W sprawie korupcji nie należymy już do Europy Wschodniej, a do krajów Zachodu

— stwierdził z pewnością minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.

Co daje mu taką pewność? Wielka afera korupcyjna we władzach państwa.

Wielki międzynarodowy koncern przyznaje się do tego, że działał korupcyjnie w Polsce

–- mówił w Polskim Radiu Sienkiewicz, wskazując, że to jest moment przełomowy. Chodzi o koncern Helwett-Packard, który przyznał, że jego polska filia była pełna patologii. HP jest zamieszana w aferę korupcyjną, która wybuchła pod okiem obecnych władz.

Sienkiewicz wskazuje, że „to nie jakiś urzędnik w byłym już ministerstwie odpowiada za aferę sprzed wielu lat, ale wielki amerykański koncern, bez którego ta infoafera i korupcja nie byłyby możliwe”.

Minister dodał, że korupcja w Polsce nie jest problemem tylko urzędników, ale i wielkiego biznesu.

To jego odpowiedzialność, jego kryteria moralności decydują o tym, jaką skalę korupcji mamy w danym kraju

— mówi Bartłomiej Sienkiewicz.

Zaskakujące stwierdzenie jak na kogoś, kto koordynuje prace polskich służb.

Państwo znów zdaje egzamin, zostawiając sprawę polityki antykorupcyjnej prywatnemu biznesowi?

Rzeczywiście są powody do zadowolenia…

KL