Po agresji Rosji na Krym i złamaniu przez nią zasad prawa międzynarodowego kontynuowanie przez rząd i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego projektów Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce w 2015 roku nie znajduje żadnego uzasadnienie. Dalsze prace nad tymi projektami pozostają w rażącej sprzeczności z oficjalnymi deklaracjami potępiającymi agresywne działania Rosji. Dlatego też podjętą w ostatnich dniach decyzję o kontynuowaniu tego programu traktuję jako świadome działanie w podwójnej logice. W świecie propagandy Putin jest potępiany, w świecie realnym rząd podtrzymuje bliskie relacji z Rosją. Jedną politykę prowadzi się na użytek wyborczego marketingu, drugą w świecie faktów.
Trzeba podkreślić, że w tym wypadku nie chodzi o zwykłą wymianę kulturalną, lecz o prestiżowe przedsięwzięcie, które może mieć miejsce tylko w przypadku gdy miedzy państwami istnieje szczególne zaufanie i dobre relacje polityczne. Organizacja Roku Rosji w Polsce będzie aktem nie zrozumiałym dla polskiej opinii publicznej i naszych zagranicznych partnerów. Rok Rosji w Polsce będzie aktem wsparcia dla polityki Putina, trudno krytykować partnera prestiżowej wymiany kulturalnej. Minister Zdrojewski bierze na siebie odpowiedzialność za skutki swych działań.
Jedyną możliwością przeciwstawienia się tej decyzji jest nacisk opinii publicznej i kontrola parlamentarna. Dlatego też Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek w sprawie zwołania nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji kultury w tej sprawie (http://ujazdowski.pl/attachments/867_KSP-%20Rok%20rosyjski.pdf) . Tylko silna kontrola publiczna może doprowadzić do wycofania się z programu, który kompromituje polskie władze.
Kazimierz Michał Ujazdowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/190587-nadzwyczajne-posiedzenie-komisji-kultury-w-sprawie-roku-rosji-to-bedzie-akt-wsparcia-dla-polityki-putina