Człowiek Wielkiej Wiedzy, Honoru i Wspaniałego Serca i podziękowania za udział w debacie oraz za to, że wojsko wciąż jest mu bliskie. Tę piękną laurkę Radosław Sikorski otrzymał od rektora-komendanta Akademii Obrony Narodowej.
Minister spraw zagranicznych jako gość Wszechnicy Bezpieczeństwa mówił o priorytetach polskiego rządu w zakresie obronności. Jak czytamy w relacji na stronach AON, są to:
Odrzucenie pewnego rodzaju poprawności politycznej przez Zachód i dostrzeżenie realnego zagrożenia ze strony Rosji. Po drugie – wzmocnienie obecności NATO w krajach członkowskich sąsiadujących z Rosją. Po trzecie – zwiększenie zdolności obronnych państwa, nie tylko poprzez zwiększenie wydatków na obronność, ale także wzmocnienie gospodarek. Wreszcie – to silna, spójna polityka międzynarodowa Unii Europejskiej.
Szef MSZ mówił też o relacjach z Ukrainą:
Jesteśmy adwokatem Ukrainy. Gdyby nie my i nasza opinia, iluzje Zachodu wobec Rosji dalej by trwały
— przechwalał się Sikorski.
Ocenił też, że bez pomocy innych państw UE nasze stanowisko jest bardzo słabe:
Działając w pojedynkę, albo co gorsza na kontrze wobec największych graczy Unii, nie tylko osłabiamy własne stanowisko, ale i narażamy się na odwet Rosji
— przestrzegał.
Szef MSZ dodał też, że „do tej pory żyliśmy w świecie fikcji, uważaliśmy, że Rosja podziela nasze wartości”.
Czy to tylko naiwność, panie ministrze? O iluzji i fikcji polsko-rosyjskich relacji słychać nie od wczoraj i nie od dziś. I czy naprawdę to „dzięki wam” Zachód pozbywa się dziś złudzeń?
To się nazywa tupet!
svl, aon.edu.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/190518-to-sie-nazywa-tupet-sikorski-na-aon-gdyby-nie-my-iluzje-zachodu-wobec-rosji-dalej-by-trwaly-w-zamian-otrzymal-tytul-czlowieka-wielkiej-wiedzy-honoru-i-wspanialego-serca