Misiek Kamiński: "Moje zachowanie w ostatnich latach wskazuje na to, że nie jestem obłudnikiem"

Fot. wPolityce.pl / tvn24
Fot. wPolityce.pl / tvn24

Michała Kamińskiego – lokomotywy (a może hamulcowego?) Platformy Obywatelskiej na lubelskiej liście przed wyborami do europarlamentu nie opuszcza dobry humor. W rozmowie z „Polską the Times” z energią opowiada o tym, jak z dziką rozkoszą pomoże PO, wykorzystując m.in. swoje kompetencje w polityce wschodniej.

I przekonuje:

Moje zachowanie w ostatnich latach wskazuje na to, że nie jestem obłudnikiem. Bo gdybym nim był, siedziałbym dzisiaj w Prawie i Sprawiedliwości i miałbym bezpieczne miejsce na listach do parlamentu europejskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Jeżeli ktoś chciałby mu je dać… Kamiński nie może się nachwalić partii Donalda Tuska za sposób prowadzenia polityki zagranicznej:

Dzisiaj widzimy wyraźnie, że sprawy bezpieczeństwa dotyczą życia każdego z nas, a ja wiem, że polityka, którą prowadzi PO, jest dobrą polityką dla Polski. Dobrą i skuteczną. Jeżeli mi zaproponowano, żebym w niej uczestniczył, to traktuję tę propozycję jako zaszczyt.

Uroczy jest były spin doctor PiS, gdy przypomina mu się, jak ongiś pomstował na Platformę, co może stanowić dziś dla niego problem.

Wiem, że ludzie PO, także ci, których spotykam dzisiaj na Lubelszczyźnie, dostrzegali moją ewolucję.

Kamiński przyznaje, że od dawna wspierał PO:

Co jakiś czas spotykałem się z politykami Platformy, żeby porozmawiać o polityce, o tym, na czym się znam - o marketingu politycznym. Pytano się mnie o różne rzeczy. Przeprowadzałem mniej lub bardziej luźne rozmowy.
Radek Sikorski jest, myślę, tym człowiekiem, który chciał, żebym był w Platformie. I nie jest tajemnicą, że był orędownikiem tego pomysłu.

I zarzeka się, że odszedł z PiS, bo Jarosław Kaczyński odrzucił jego propozycje… łagodzenia przekazu. Przy okazji od razu leje lukier:

Dzisiaj mądrą centrową politykę, politykę łączenia, a nie dzielenia, prezentuje Platforma Obywatelska. Takie są fakty.

To piękne. A nawet wzruszające, jeśli ktoś jeszcze nie ma dosyć tej mowy-trawy polityków PO, która Kamiński tak płynnie przejął. Jego słowa chwytają za serce zwłaszcza w kontekście tego, co mówi później. Zapytany o osoby, z którymi dobrze dogaduje się w Platformie, odpowiada m.in.:

Mam bardzo dobry kontakt w wieloma politykami PO: Stefanem Niesiołowskim, Radkiem Sikorskim, innymi posłami…

Tak – w takim towarzystwie Michał Kamiński będzie mógł skutecznie łączyć Polaków. Powodzenia!

znp, polskatimes.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.