Rosja Putina - Imperium zła XXI wieku - szuka wspólników do dokonywania rozbojów na innych. Właśnie dostaliśmy propozycję oderwania kawałka Ukrainy

viperson.ru
viperson.ru

Propozycja rosyjskiej Dumy, aby kilka krajów, w tym Polska wzięły udział w agresji na Ukrainę, a następnie w rozbiorze tego państwa ukazuje, że mentalność mieszkańców Rosji, a zwłaszcza jej klasy rządzącej zatrzymała się nawet nie na XIX wieku, ale na XVIII. Ta zbójecka mentalność rozkwita również w dzisiejszej Rosji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja proponuje Polsce udział w rozbiorze Ukrainy! Do polskiego MSZ wpłynęło pismo Dumy Państwowej z propozycją podziału terytorium sąsiada

Czy ten pomysł zrodził się w betonowej głowie Żyrinowskiego? Jest on faktycznie zdolny do kreślenia takich „wizji”. Ale trzeba założyć, że pomysł takiej propozycji zrodził się w gabinetach władzy kremlowskiej, zaś Żyrinowski i Duma, w której zasiada ten pajac, posłużyły jedynie jako pas transmisyjny. O tym, że to nie jest pomysł Żirinowskiego świadczy fakt, że o „tajnych negocjacjach w sprawie przekazania Polsce kilku regionów zachodniej Ukrainy” doniósł prokremlowski portal o ze wszech miar symblicznej nazwie – Pravda.ru

Po co rzucane są takie pomysły? Sprawa jest oczywista – aby spróbować rozdrażnić Ukraińców. Oglądają oni na ekranach telewizorów bardzo przytłaczające psychicznie obrazki z Krymu, gdzie zmuszeni do przebrania się w cywilne ubrania żołnierze ukraińscy są legitymowani przez pewnych siebie i buńczucznie zachowujących się rosyjskich agresorów. Dumny naród widząc takie sceny musi się czuć fatalnie, zwłaszcza że dochodzą pewnie do nich z Moskwy niemal rasistowskie określenia na ich temat. Ukraińcy zapewne czują się słabi i bezradni.

I w tym właśnie momencie słyszą propozycję Rosji dla ich zachodniego sąsiada, aby podzielić się „resztkami” Ukrainy. Być może nie wszyscy Ukraińcy wiedzą, że Polska na pewno nie skorzysta z „okazji”. I właśnie ta propozycja Żyrinowskiego ma za zadanie podłamywać ich morale i/lub zmusić do nieobliczalnych działań, co zawsze jest skutkiem działania syndromu oblężonej twierdzy. Duma Federacji Rosyjskiej chce zasiać ferment w ludzkich duszach, bo w tym propaganda rosyjska, tak jak wcześniej sowiecka, a jeszcze wcześniej – carska, jest perfekcyjna.

Wyobraźmy sobie, jakby się czuło wielu Polaków, gdyby Duma Państwowa Rosji z propozycją podziału Polski wystąpiła do Niemiec. Z pewnością jakiś odsetek Polaków poczułby się nieswojo. A i z czeluści brunatnej części niemieckiego internetu na pewno dotarłyby do nas objawy radości na taką perspektywę odzyskania dawnych terenów Rzeszy. Rosyjscy politycy rzucając w przestrzeń publiczną pomysły rozbiorów innych państw dowodzą, że ich kraj to nadal jest imperium zła.

No i jeszcze na koniec ciekawa symbolika. Niedawno ukraińskie media podały informację (zdementowaną później przez ukraiński resort obrony), że nowoczesny i najlepiej uzbrojony w ukraińskiej flocie niszczyciel „Sahajdaczny” zmusił do odwrotu okręty rosyjskie.

Każdy, kto interesuje się historią polsko-ukraińskich relacji wie, że Piotr Konaszewicz-Sahajdaczny to XVII-wieczny kozacki hetman, który bardzo zabiegał o współpracę z Rzecząpospolitą. Wyprawiał się przeciwko Moskwie, wraz z polskimi wojskami na czele kozackich bronił oblężonego przez Turków Chocimia w 1621 r.

Polityka Sahajdacznego legła potem w gruzach, a do związania Ukrainy z Rosją  doprowadził w 1654 r. hetman Chmielnicki. Dziś Rosja wskazuje nam, że mimo fatalnej historii polsko-ukraińskiej już w XVII wieku, ale zwłaszcza w XX, Polacy i Ukraińcy muszą zrobić wszystko co się da, aby zwyciężyły cienie Sahajdacznego, a nie Chmielnickiego.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.