Gen. Koziej pozbawiony złudzeń: "Jesteśmy zagrożeni. W dalszej perspektywie nie można wykluczyć zagrożenia strategicznego także inwazją na Polskę"

rbn.gov.pl
rbn.gov.pl

Jest pełna możliwość i wola władz Rosji, aby na taką wojnę się zdecydować. Na dziś to jest realna presja polityczno-militarna na Ukrainę i na społeczność międzynarodową, aby powstrzymać marsz Ukrainy na Zachód i uniezależnienie się od Rosji

- mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" gen. Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Rozmowa jest rzecz jasna poświęcona sprawom Ukrainy i rosyjskiej inwazji na ukraińskie terytoria. Koziej odniósł się też do dzisiejszego spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Raz jeszcze podkreślił, że Jarosław Kaczyński nie wycofał rezygnacji, więc - to już sugestia - może nie zostać wpuszczony.

Prezes Kaczyński formalnie zrezygnował z członkostwa w RBN. Oczywiście w każdej chwili może tę rezygnację wycofać. To wyłącznie jego decyzja. W obradach Rady biorą udział jej członkowie osobiście, bez możliwości zastępstwa. Osoby nie będące członkami Rady mogą być także zapraszane, ale dotyczy to głównie ekspertów lub specjalistów w akurat rozpatrywanej problematyce, a nie polityków

- przekonuje.

Czy wojna w Europie jest realna? Zdaniem gen. Kozieja, niestety tak:

Wywołanie wojny w tym regionie może spowodować nieprzewidywalne skutki. Jest to zbyt poważna skala potencjalnego konfliktu, aby jego inicjator mógł liczyć na kontrolowanie jego przebiegu. To ogromne ryzyko i miejmy nadzieję, że władze Rosji, które tak głośno mówią o wojnie, zdają sobie z niego sprawę

- ocenia szef BBN.

Gen. Koziej jest też pozbawiony złudzeń w sprawie bezpieczeństwa naszego kraju. Przyznał, że Polska może czuć się zagrożona, a w "dłuższej perspektywie" nie wykluczył inwazji także na nasze państwo.

Jesteśmy już zagrożeni w szerokim rozumieniu tego słowa. Dziś wprawdzie nie zagraża nam bezpośrednia agresja obcych wojsk na nasze terytorium. Jednak w dalszej perspektywie nie można wykluczyć zagrożenia strategicznego także inwazją na Polskę

- mówił.

Na koniec wywiadu wróciła kwestia likwidacji WSI. Gen. Koziej "odmówił odpowiedzi" na pytanie, czy zna aneks do raportu z likwidacji. Jest jednak przekonany, że nie powinien zostać opublikowany.

lw, "Rzeczpospolita'

 

 

 

 

---------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------

Do nabycia wSklepiku.pl!

"Ukraina wobec Rosji"

Ukraina wobec Rosji

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.