"To nie jest program dla przecinania wstęg, wskaźników i chwały władzy. To program dla Polaków i polskich rodzin! To program dla Polaków na tu i teraz". - mówił prezes Jarosław Kaczyński przedstawiając program Prawa i Sprawiedliwości podczas kongresu partii, który odbył się w Warszawie.
W hali Arena na Ursynowie odbył się w sobotę Kongres Programowy Prawa i Sprawiedliwości. Wzięli w nim udział delegaci z całej Polski. Na dwóch telebimach wyświetlano spoty filmowe, logo PiS albo mapę Polski, poniżej niej trzy niebieskie koła wyznaczały główne filary programu: rodzina, praca i zdrowie.
Kongres rozpoczął prezes Jarosław Kaczyński. Po odśpiewaniu hymnu narodowego uczczono minutą ciszy śmierć Zbigniewa Romaszewskiego oraz dwóch zmarłych działaczy PiS.
Obradom przewodniczył Jarosław Zieliński, a przy stole prezydialnym zasiedli m.in. prof. Włodzimierz Bernacki, europoseł Tomasz Poręba, prof. Karol Karski.
"Nasza trudna historia wpisuje się w dzieje światowej wolności". - mówił w czasie swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński - "I to jest podstawa naszej tożsamości, ale i naszego narodowego poczucia godności i dumy. Wolność jest u podstaw naszego myślenia. (..) My, Polacy rozumiemy szczególnie dobrze, jak wielką wartością jest państwo - przez 123 lata nie mieliśmy państwa w ogóle. Ale to uznanie wartości państwa nie oznacza, że nie stawiamy temu państwu wymogów - musi być demokratyczne, zapewniać prawa i wolności obywatelskie, musi być skuteczne. Musi zapewniać bezpieczeństwo narodowe, osobiste, socjalne i to w sferze gospodarczej.
Nawiązując do Unii Europejskiej powiedział:
"Zdecydowanie odrzucamy pogląd, że istnienie narodów i państw musi prowadzić do ciężkich konfliktów, choć konkurencja między narodami jest faktem, ale można ją ująć w odpowiednie ramy. Tymi ramami jest to wszystko, co zrodziło się w procesie jednoczenia Europy. My akceptujemy te wartości, które legły u podstaw tego zjednoczenia. Jednocześnie zdecydowanie odrzucamy hegemonizm, odrzucamy różnego rodzaju tendencję do unifikacji, tendencje federalistyczne. (..) Bogactwem Europy jest jej różnorodność kultur, rozwiązań instytucjonalnych w różnych państwach. Bogactwem jest to wszystko, co łącznie składa się na europejską kulturę, a przez różnorodność jest ogromnie bogate. To siła Europy i tę siłę chcemy wspierać. Chcemy wielkiej Europy, ale wielkiej swoim bogactwem".
Odnosząc się do programu PiS podkreślił:
"To nie jest program dla przecinania wstęg, wskaźników i chwały władzy. To program dla Polaków i polskich rodzin! To program, który doprowadzi do tego, że będzie praca, wyższe płace, mieszkania, służba zdrowia i godziwe emerytury. To program dla Polaków na tu i teraz. Nie zmienimy wszystkiego z dnia na dzień, ale to jest program skierowany do zwykłych Polaków - nie dla chwały rządzących! Żeby go realizować, musimy zerwać z bylejakością, będziemy musieli po przejęciu władzy pójść szerokim frontem. (...) Odrzucamy wizję, że państwo to koalicja różnych korporacji. Nie, państwo jest jednością, narzędziem narodu i obywateli.(..) Musimy uporządkować służby mundurowe i specjalne. Trzeba będzie powrócić do programów modernizacyjnych i umocnić specsłużby, by służyły państwu, a nie komuś innemu. W szczególności musi być umocnione CBA, dlatego że walka z korupcją pozostaje ważnym zadaniem. Korupcja jest prawdziwym nieszczęściem, tragedią Polski.Musimy z nią walczyć. Musi być zreformowany wymiar sprawiedliwości - prokuratura musi wrócić do rządu. Musimy przeprowadzić reformy sądownictwa - każda korporacja, która funkcjonuje poza jakąkolwiek kontrolą, ma w sobie wielki potencjał degeneracji. (..) NIK musi wrócić do dawnych uprawnień, chcemy wzmocnić pozycję Rzecznika Praw Obywatelskich, chcemy uniezależnić GUS, powrócić do dawnych funkcji Instytutu Pamięci Narodowej, bo to też swojego rodzaju instytucja kontroli. Nie boimy się tej innej, niezwykle ważnej formy kontroli - kontroli przez opozycję. (..) Polska musi pozostać wyspą wolności, wbrew wszystkim naciskom zewnętrznym i wewnętrznym. Żadne poprawności nie mogą ograniczać wolności słowa i badań naukowych."
Prezes PiS mówił też o rolnictwie i gospodarce oraz o sprawach społecznych:
"Będziemy bronić polskiej ziemi. Doprowadzimy do wyrównania dopłat, do tego, że znaczna część inwestycji pójdzie na wieś. Będziemy bronili polskich rolników przed oszustami. (..) Program społecznym to przede wszystkim program rodziny. (..) Podstawowe punkty to 500 złotych na drugie i dalsze dziecko, bezpłatne przedszkola, przedłużanie urlopu macierzyńskiego, gabinety lekarskie i stomatologiczne w polskich szkołach. (..) Nie będzie wzrostu ilości rodzących się dzieci, jeśli nie będzie mieszkań. My przedstawimy ofertę mieszkań pod wynajem, ale taki wynajem, który przechodzi we własność. To doświadczenie austriackie - mieszkania tanie, na długi kredyt, który będzie spłacany w ramach czynszu i z czasem będziemy dochodzili do własności. (...) Chcemy paktu dla zwiększenia płac, chcemy stosować metody administracyjne. (..) Polacy muszą więcej zarabiać i nie mogą być tanią siłą roboczą. Kolejny punkt naszego programu społecznego to emerytury. (..) Chcemy, by decyzję podejmowali obywatele dobrze poinformowani. Musi być przeprowadzona wielka kampania informacyjna, która pokaże to, co stało się w roku 1998 i 1999 - to wielkie oszustwo, jakiego wówczas się dopuszczono. Dopiero obywatele dobrze poinformowani mogą podejmować decyzje. (..) Chcemy zlikwidować NFZ, powrócić do finansowania budżetowego. Musimy też zdecydowanie umocnić pozycję lekarza pierwszego kontaktu, skrócimy też kolejki do specjalistów".
Prezes Jarosław Kaczyński odniósł się także do problemów oświaty i szkolnictwa wyższego:
"Potrzebujemy nowego podejścia do polskiej oświaty, odejścia od nieudanych eksperymentów. Chcemy wrócić do systemu 8+4, przywrócić szkoły zawodowe, zrezygnować z systemu testowego. (..) szkoła poprzez pełne nauczanie historii, języka polskiego i innych przedmiotów ma budować patriotyzm Polaków, ich tożsamość i zrozumienie sensu naszej kultury i historii. (..) Chcemy tanich podręczników. To można zrobić - zamówienia państwowe i druk na zamówienie państwa, wówczas ceny spadną. Istotne zmiany chcemy wprowadzić w dziedzinie szkolnictwa wyższego. Powrót do 5-letnich studiów, bezpłatny drugi kierunek studiów, odejście od monstrualnej biurokracji, która tłamsi życie naukowe i naukowców. Powrót do normalnej habilitacji, kontrola, by jakość tych przedsięwzięć nie była coraz niższa.
Mówił także o kulturze:
"Będziemy stawiać na ochronę dziedzictwa narodowego, patriotyzm i to wszystko, co buduje polską postawę. Nie mamy zamiaru popierać projektów o wyraźnie antypolskim charakterze. Wewnętrzny antypolonizm jest czymś niezmiernie groźnym. Nie mamy zamiaru popierać różnego rodzaju "beztaleńć", które mają zastępować prawdziwą sztukę".
Nawiązał do polityki zagranicznej:
"Nie będziemy szukali nigdzie zaczepek, ale jednocześnie nie będziemy składali nikomu hołdów. Będziemy działali w UE i NATO - to nasze naturalne pola działania, ale będziemy też działać na wschodzie. Nie zapominając o naszych południowych i północnych sąsiadach - trzeba korzystać z każdej zmiany, sięgając aż po Bałkany. Ma powrócić polityka Lecha Kaczyńskiego! Wielkim polskim zasobem są Polacy za granicą - trzeba z nimi współpracować, ale w wielu miejscach na świecie - choćby na Litwie czy w Niemczech - trzeba ich bronić i będziemy to robili z całym zdecydowaniem".
Podkreślił:
"Tych zadań jest wiele. Możemy je wykonać, możemy przeprowadzić nasz wielki program pod jednym warunkiem - musimy nieustannie odwoływać się do Polaków i społeczeństwa, musimy być w trakcie stałego dialogu i korzystać z demokracji bezpośredniej, spotykać się z Polakami.
Kolejne filary programu przedstawiali: Jadwiga Wiśniewska, Beata Szydło i Andrzej Duda
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/185814-nowy-program-pis-zdrowie-praca-rodzina-to-nie-jest-program-dla-przecinania-wsteg-wskaznikow-i-chwaly-wladzy-to-program-dla-polakow-i-polskich-rodzin