PÓŁ PORCJI MAZURKA. "Niedawno Zdrojewski zadebiutował w TVP w roli publicysty kulturalnego. Teraz szturmem wziął program dla dzieci. Ech, boimy się o prognozy pogody…"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Sobotni poranek, telewizyjna Jedynka, program dla dzieci „Kultura od kuchni”. Miła, nieco stremowana dziewczynka oprowadza widzów po Muzeum Chopina, a właściwie wróć, nie oprowadza, tylko spotyka tam Bogdana Zdrojewskiego, który sam oprowadza!

Minister kultury w swoim żywiole, ze swadą opowiada milusińskim o „środkach publicznych zaangażowanych w ten projekt”. Dziewczynkę cucą kawą, ostatni widzowie przełączają się w desperacji na „Rolniczy kwadrans”, a on niezrażony peroruje. Jeszcze, jeszcze! – chciałoby się zakrzyknąć.

Niedawno Zdrojewski zadebiutował w TVP w roli publicysty kulturalnego – przeprowadzał wywiad z Januszem Gajosem. Teraz szturmem wziął program dla dzieci. Ech, boimy się o prognozy pogody…

Aha, tylko wyjątkowo wredne jednostki łączyłyby występy Zdrojewskiego w TVP z tym, że prezesowi – Juliuszowi Braunowi – zaoferował swego czasu posadę doradcy, a potem dyrektora w ministerstwie. I z tym, że żona szefa Jedynki, skądinąd dziś prezenterka TVP, była rzeczniczką Zdrojewskiego w resorcie kultury.

Ale my nie jesteśmy wredni, my się z nowego kolegi dziennikarza cieszymy. Bodzio, jak tylko zastąpisz Kreta wbijaj na imprezy! Możesz być bez Tadli.

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych