Raper „Tadek" o patriotyzmie: „Należy obalać antypolskie mity. 
Nie jesteśmy przecież narodem debili, przegrańców i matołów”. FILMY!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Józef Wieczorek
fot. Józef Wieczorek

Opowiadam o polskich bohaterach, ale nie da się w tych historiach pominąć wątku oprawcy, a to dla wielu jest niewygodne. O wielkich narodowych bohaterach nie uczymy się w szkole, nie mają oni swoich pomników, ulic. Za to oprawcy pobierają olbrzymie emerytury. Żyjemy w systemie, w którym poruszanie tych tematów po prostu nie jest poprawne politycznie

– mówi Tadeusz „Tadek" Polkowski, raper, członek zespołu Firma i organizator koncertów patriotycznych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Im się wiedzie w niepodległej Polsce: zabójca ks. Popiełuszki ma 3,9 tys. zł emerytury, szef SB – 8 tys. zł. A dla bohaterów jałmużna...

Artysta, który nagrał m.in. utwór poświęcony Witoldowi Pileckiemu, ubolewa, że musi wyręczać szkoły w przypominaniu o polskich bohaterach narodowych.

Nagminnie do mnie docierają relacje, że licealiści puścili z YouTube mój kawałek o rotmistrzu swojej nauczycielce historii i ona dopiero w ten sposób dowiedziała się o istnieniu jednego z największych polskich bohaterów. Przykre, prawda?

- opowiada w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Gazeta przypomina, że kibice, korzystając m.in. z inspiracji "Tadka", przygotowują patriotyczne oprawy na meczach.

 

Ale przykre, że trzeba to nagłaśniać oddolnie, a państwo zachowuje się tu tak biernie. Dużo pracy przed nami. (…) Ludzie wciąż są zindoktrynowani przez stalinowską propagandę, chorzy na komunizm. Musimy opowiadać o historii, bo naród, który zapomni swoją historię, może być skazany na powtórne jej przeżycie

– stwierdza raper.

„Tadek” podkreśla też, jak według niego należy opowiadać o historii.

Po pierwsze, należy obalać antypolskie mity. Nie jesteśmy przecież narodem debili, przegrańców i matołów, którzy z szabelkami atakowali czołgi, jak przedstawiała nas wroga propaganda. Niestety, wielu Polaków w te mity wierzy

– zaznacza.

Raper zdradza swoje artystyczne plany:

W przyszłym roku robimy naszą akcję „Burza": 70 koncertów na 70. rocznicę prawdziwej akcji „Burza". Trzonem tej trasy będzie hip-hop w oprawie symfonicznej, oprócz tego wystawy plenerowe, pokazy filmów, wykłady, konferencje naukowe, spotkania z kombatantami i malowanie murali. (…) Ta machina na pewno ruszy i tym razem „Burza" będzie zwycięska.

JKUB/”Rz”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych