Poseł Platformy Marek Plura wraz z szefem Ruchu Autonomii Śląska Jerzym Gorzelikiem złożył kwiaty i zapalił znicze na cmentarzu żołnierzy Wehrmachtu i Waffen SS w Siemianowicach Śląskich. Gdyby obaj politycy składali hołd poległym bez politycznego ogłoszenia tego na portalu społecznościowym Facebook i stronie RAŚ to takie „upamiętnienie” można jeszcze zrozumieć. Donald Tusk dosyć długo odpowiadał na zarzuty dotyczące „dziadka w Wehrmachcie” choć nic nie wiadomo jakoby premier w listopadzie objeżdżał jakieś mogiły żołnierzy składających przysięgę wierności Hitlerowi. Poseł Plura tworzy fakty polityczne w sytuacji, gdy szereg środowisk wypowiada się jawnie krytycznie wobec gloryfikowania OUN/UPA na Ukrainie - gdzie „uroczyste pochówki żołnierzy SS Galizien” dokonuje się również w imię „upamiętnienia”.
To prawda, że w Wehrmachcie służyło wielu wcielonych mieszkańców Śląska. Jednak trzeba wspomnieć, że wielu Ślązaków zdezerterowało i zasiliło szeregi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Inni - jeśli zginęli w niemieckim mundurze -dochowali tym wierności III Rzeszy. Wypada zadać pytanie czy dziadek posła Plury jest pochowany na tym cmentarzu? Jeśli tak, to „upamiętnienie” jest jego sprawą prywatną. Jeśli nie, to parlamentarzysta PO hańbi swój urząd.
To zachowanie skandaliczne
– mówi NGO były poseł Adam Słomka.
Nie można z Dnia Zadusznego robić manifestacji politycznej. Zwrócę się do marszałek Ewy Kopacz o skierowanie sprawy posła PO do sejmowej komisji etyki. Zresztą muszę przypomnieć, że w Katowicach na Placu Wolności zamiast przedwojennego Pomnika Nieznanego Powstańca Śląskiego stoi monument „wdzięczności Armii Czerwonej”. Skoro poseł Plura nie znalazł innego miejsca dla upamiętnienia poległych niż niemiecki cmentarz to powinien zapalić znicze i w tym miejscu. Swoim gestem wpisuje się bowiem doskonale w niezrozumiałe hołubienie okupacyjnych armii
– kwituje Słomka.
Obecność „na uroczystości” radnego Jerzego Gorzelika wskazuje, że sojusz PO i RAŚ ma się świetnie. Tylko burmistrza Zdzieszowic Dietera Przewdzinga z mniejszości niemieckiej brakowało w Siemianowicach. Przy jego koncepcji landyzacji Polski mielibyśmy komplet. Wstyd!
-------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------
Polecamy wSklepiku.pl!
"Niemcy w Krakowie Dziennik 1 Ix 1939 - 18 i 1945"
Dziennik zdarzeń, przeżyć, nastrojów pod nienawistną okupacją i terrorem germańskiego najezdnika – pisanych na gorąco pod wrażeniem chwili, stylem kronikarskim, prawie że telegraficznym, bez literackich ozdób, bo nie było na to czasu ani miejsca, skoro o ścianę szalało Gestapo, wywlekając w nocy zakutych więźniów,a dla bezpieczeństwa ulotki trzeba było chować w pokoju przymusowego lokatora Niemca.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170124-listopadowe-upamietnienie-zolnierzy-hitlera-wedlug-posla-po-adam-slomka-to-zachowanie-skandaliczne