Obraźliwy gest kandydata SPD na kanclerza Niemiec może skończyć się jego klęską w wyborach. "Stinkefinger" Steinbrücka hitem w niemieckich mediach

sueddeutsche.de
sueddeutsche.de

Kandydat SPD na kanclerza Niemiec Peer Steinbrück dzięki dobrym występom telewizyjnym zmniejszył ostatnio dystans do kanclerz Angeli Merkel. Opublikowane w piątek w prasie zdjęcie, na którym wykonuje obraźliwy gest, który w języku niemieckim nazywa się "Stinkefinger" może ostatecznie pogrzebać jego szanse.

Na pierwszej stronie weekendowego dodatku dziennika "Süddeutsche Zeitung" widnieje zdjęcie polityka SPD, pokazującego wyciągnięty środkowy palec w geście powszechnie uważanym za obraźliwy.

Kontrowersyjna poza jest fragmentem całej serii zdjęć, które zgodnie z przyjętą przez redakcję konwencją stanowią odpowiedzi bez słów na pytania dziennikarzy. Nieprzyzwoity gest to reakcja Steinbrücka na pytanie, co sądzi o niepochlebnych przydomkach - "Peer-Wpadka", "Peer-Problem" czy "Peerlusconi", nadawanych mu przez media w związku z licznymi gafami.

Odpowiadając w czwartek wieczorem na zarzuty w związku ze zdjęciem, Steinbrück powiedział, że liczy na poczucie humoru obywateli Niemiec i na to, że właściwie zrozumieją jego "język migowy". Przyznał, że nie wiedział, iż właśnie to zdjęcie znajdzie się na stronie tytułowej magazynu. Na Twitterze polityk SPD napisał, że za pomocą zdjęcia bez słów "wyłożył kawę na ławę", protestując przeciwko temu, że pyta się go stale o drobiazgi, zamiast o naprawdę ważne rzeczy.

Steinbrück wielokrotnie krytykował media, zarzucając dziennikarzom, że traktują go nie fair, rozdmuchując drobne gafy do rozmiarów wielkich skandali, jak w przypadku jego uwagi, że nie pija wina kosztującego mniej niż 5 euro.

Jak pisze "SZ", rzecznik Steinbrücka, Rolf Kleine, nie chciał początkowo zezwolić na publikację kontrowersyjnego zdjęcia, jednak sam polityk wyraził zgodę na publikację.

Przedstawiciele koalicji rządowej skrytykowali gest Steinbrücka. "Kandydatowi na kanclerza nie wolno wykonywać takich gestów" - powiedział szef FDP Philipp Roesler. "Ten styl nie przystoi (przyszłemu) kanclerzowi" - dodał jego partyjny kolega, minister zdrowia Daniel Bahr.

Większość mediów oceniła krytycznie postawę Steinbrücka.

Czy kandydat rzeczywiście ujawnił swoje emocje, czy tylko odegrał je?

- pyta "der Tagesspiegel". Za taki gest w ruchu ulicznym kierowca dostałby słony mandat - zauważyła rozgłośnia radiowa Deutschlandfunk.

Zdjęcie nie pomoże Steinbrückowi w kampanii wyborczej

- powiedział dziennikarz "SZ" Nico Fried.

Kontrowersyjne zdjęcie ukazało się w chwili, gdy notowania Steinbrücka w sondażach po raz pierwszy w tej kampanii zaczęły się poprawiać. Przewaga Merkel nad kandydatem SPD, wynosząca na początku roku 33 punkty procentowe, stopniała do 17 pkt proc. (49 do 32) - wynika z sondażu, opublikowanego w czwartek przez telewizję publiczną ARD. SPD zyskała w ciągu tygodnia jeden punkt procentowy i cieszy się obecnie poparciem 28 proc. wyborców, CDU straciła jeden punkt i ma 40 proc. Wybory do Bundestagu odbędą się 22 września.

Slaw/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.