Niemal pewne jest, że reżim Assada, podczas tłumienia konfliktu w Syrii, posłużył się najbardziej okrutną bronią, czyli atakiem w ludność cywilną – w tym w bezbronne, małe dzieci.
Jak informują media, podczas prawdopodobnego użycia broni chemicznej w Syrii mogło zginąć nawet 1300 osób. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to najbardziej porażające użycie broni chemicznej od 1988 r., kiedy to reżim Saddama Husseina zagazował w Halabji tysiące Kurdów.
Wobec tak tragicznych wydarzeń świat musi podjąć zdecydowane kroki.
Jeżeli Rada Bezpieczeństwa ONZ nie będzie w stanie podjąć decyzji w sprawie domniemanego ataku z użyciem gazu bojowego w Syrii, decyzje będą podjęte w „inny sposób”. Musiałaby być reakcja siłowa w Syrii ze strony społeczności międzynarodowej, ale nie ma mowy o wysyłaniu wojsk lądowych
- powiedział francuski minister spraw zagranicznych, Laurent Fabius. I to najbardziej zdecydowane słowa jakie padły z ust któregoś z zachodnich dyplomatów. Na poważne kroki nie zdecydowała się Rada Bezpieczeństwa ONZ, która nie podjęła nawet decyzji o przeprowadzeniu śledztwa w sprawie użycia broni chemicznej. Miał na to wpływ zdecydowany sprzeciw Rosji i Chin wobec takiego rozwiązania? Te dwa kraje od początku konfliktu wspierają reżim prezydenta Assada.
Rosjanie muszą wziąć odpowiedzialność
- powiedział w czwartek Fabius. Wszyscy członkowie RB ONZ
mówili, że nie można używać broni chemicznej i podpisali międzynarodowe porozumienie, zabraniające jej wykorzystania, także Rosja
- podkreślił.
Polski MSZ wydał oświadczenie, w którym zdecydowanie potępia atak na ludność cywilną w Damaszku. Prezentujemy jego pełną treść:
Polska potępia atak rakietowy na ludność cywilną na przedmieściach Damaszku, wyrażając najwyższe zaniepokojenie w związku z doniesieniami o możliwym użyciu tam broni chemicznej. Potwierdzenie tych oskarżeń świadczyłoby o nieakceptowanej kolejnej eskalacji konfliktu w Syrii, który pochłonął już ponad sto tysięcy ofiar. Pragniemy podkreślić, że użycie broni chemicznej przez którąkolwiek ze stron, bez względu na okoliczności, stanowiłoby pogwałcenie wszelkich norm prawa międzynarodowego.
Polska, jako Państwo - strona Konwencji o zakazie broni chemicznej, w pełni popiera działania podejmowane przez misję dochodzeniową ONZ oraz wzywa do zezwolenia inspektorom na pełny dostęp do miejsc domniemanego użycia broni chemicznej. Oczekujemy, że wszystkie strony konfliktu w Syrii będą ściśle współpracować z misją dochodzeniową ONZ, w celu szybkiego i pełnego wyjaśnienia ostatnich doniesień o użyciu broni chemicznej.
Marcin Bosacki
Rzecznik Prasowy MSZ
Nie można także zrozumieć, że zachodnie – w tym polskie – media, tak oszczędnie informują o tragedii, jaka ma miejsce w Syrii.
Tymczasem szczególnie my, patrząc na naszą historię z XX-wieku, powinniśmy być wrażliwi na ignorowanie przez inne kraje zbrodni, jakich się dokonuje na ludności cywilnej. Zamiast tego tematem, który od kilku dni nie schodzi z czołówek głównych serwisów informacyjnych jest zajście na plaży w Gdyni.
Prezentujemy fotografie wykonane wczoraj w Syrii. Ostrzegamy, że materiał jest drastyczny, ale uważamy, że te zdjęcia muszą być pokazywane.
Trzeba je pokazywać, aby zrozumieć, że postępowanie Assada przekroczyło już wszelkie granice i niezbędna jest zdecydowania reakcja państw Zachodu. Świat widzi, ale milczy.
Dobrze to znamy. I nie chcemy, by znów miało miejsce.
mc,dailymail.co.uk,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/164707-te-zdjecia-musza-poruszyc-swiat-rezim-assada-przekracza-wszelkie-granice-a-onz-umywa-rece