Dr inż. Bogdan Gajewski, specjalista od badania wypadków lotniczych, starszy inżynier w kanadyjskiej agencji rządowej National Aircraft Certification w swoim najnowszym wideofelietonie mówi o różnicach, jakie dzielą świat amerykański od świata "cywilizacji wschodniej":

Mamy coraz więcej przykładów na to, że Ocean Atlantycki podzielił nie tylko nauki, ale także cywilizacje. Jedną z ciekawszych cywilizacji jest cywilizacja wschodnia. Charakteryzuje się ona specyficznym zakłamaniem stojącym w kolizji z greckim poszukiwaniem prawdy

- mówi Gajewski.

I jako przykład podaje sposób, w jaki wyjaśniane są przyczyny katastrofy smoleńskiej. Szczególną uwagę przykuwa - jego zdaniem - to, co pokazują czytniki w sprawie trotylu. A raczej - jak interpretowane są te wyniki.

Oni zawsze co innego myślą, a co innego mówią. (...) Mając te same dane, wyniki końcowe są diametralnie różne. Odczyt amerykański wskazuje trotyl, zaś wschodni pastę do butów. Wysokość przelotu samolotu jest 36 metrów, zaś podana w raportach wschodnich - tylko pięć. Nie wspominając o dziwnym przekopaniu miejsca zdarzenia na głębokość jednego metra

- przekonuje.

Zobacz całość wypowiedzi dra inż. Gajewskiego:

lw