Legnica znów zapełni się rosyjskimi żołnierzami. W połowie września do miasta przybędą wojskowi z Rosji, by świętować 20-lecie wyjścia wojsk z Polski. Polskie ziemie były okupowane przez siły rosyjskie aż do 1993 roku. Legnica z okazji jubileuszu organizuje festiwal „Dwadzieścia lat po”.

Spotkanie przy wsparciu marszałka województwa Rafała Jurkowlańca z PO organizuje legnicki Teatr Modrzejewskiej. Będą koncerty, pokazy grup rekonstrukcyjnych, występy teatrów z Rosji i Polski, a także wspólna biesiada okupantów z okupowanymi

- zapowiada "Gazeta Polska Codziennie".

Gazeta wskazuje, że gośćmi spotkania mają być m.in. żołnierze, którzy okupowali polskie ziemie do września 1993 roku.

Już wiadomo, że będzie u nas gościło 160 rosyjskich żołnierzy, którzy stacjonowali niegdyś w Legnicy. Wielu przyjedzie zapewne na własną rękę bez konsultacji z nami. Chcemy, aby stało się to okazją do wspólnych wspomnień

– mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” Grzegorz Żurawiecki, rzecznik festiwalu.

Jego zdaniem w pomyśle organizowania spotkania z Rosjanami nie ma nic kontrowersyjnego:

Przecież podobne spotkania odbywały się między żołnierzami polskimi i niemieckimi walczącymi w Wehrmachcie.

"GPC" wskazuje, że organizatorzy zaprosili na festiwal również Lecha Wałęsę, który w 1993 r. proponował przeformowanie "sowieckich baz wojskowych w międzynarodowe spółki polsko-rosyjskie". Zaproszenie nie trafiło z kolei do premiera Jana Olszewskiego, który finalnie doprowadził do wyprowadzenia wojsk z Polski.

Legnica jest jednym z symboli dominacji ZSRS nad Polską. Rozbudzanie rosyjskich sentymentów w rocznicę zakończenia okupacji Polski przez Rosję wydaje się być nie na miejscu...

KL,GPC