Oświadczenia posła Jarmuziewicza bada CBA. Minister miał zataić część majątku, nie wykazując udziałów w spółce

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: transport.gov.pl
fot: transport.gov.pl

Jak donoszą reporterzy RMF, CBA skierowało do prokuratury sprawę byłego wiceministra transportu Tadeusza Jarmuziewicza, który w swoim oświadczeniu majątkowym miał zataić 50 proc. udziałów w spółce.

Dokument z kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafił do prokuratury 24 maja. Trwa postępowanie wyjaśniające.

- usłyszał reporter RMF FM.

Funkcjonariusze CBA jak również przedstawiciele prokuratury nie chcą udzielać w tej sprawie żadnych informacji. Jednak jak udało nam się ustalić chodzi o oświadczenie majątkowe posła Jarmuziewicza, które składał w latach 2011 – 2013. W zeznaniach pojawia się różnica w posiadanej ilości papierów wartościowych i udziału w spółce, która wynosi blisko 150 tys. złotych.

Przypomnijmy, iż Tadeusz Jarmuziewicz został właśnie odwołany przez premiera Donalda Tuska z funkcji wiceministra transportu. Ma to związek z ujawnioną w maju notatką GDDKiA, która opisywała spotkanie Jarmuziewicza z przedstawicielami firmy budującej autostradę A1. Taka praktyka jest zakazana w resorcie transportu. Dodatkowo o spotkaniu nie wiedział nic bezpośredni przełożony polityka, minister Sławomir Nowak.

Po południu Jarmuziewicz wydał oświadczenie:

W związku z publikacjami medialnymi na temat rzekomego złamania przeze mnie przepisów ustawy antykorupcyjnej oświadczam, iż:

1. Informacje na temat udziałów w likwidowanej firmie ujawniałem we wszystkich kolejno składanych oświadczeniach majątkowych jako poseł od roku 2006. Dodatkowo, od roku 2007 składałem również oświadczenie, jako Sekretarz Stanu. Także w tych oświadczeniach znajdują się informacje na temat posiadanych udziałów.

2. Nigdy nie zostałem poinformowany o ewentualnym ryzyku uznania tego stanu (udziały w firmie, nie prowadzącej żadnej działalności, znajdującej się z stanie likwidacji prowadzonej przez Sąd) za naruszenie przepisów prawa.

3. Mój wniosek do Premiera, złożony kilka tygodni temu, o zwolnienie z obowiązków Sekretarza Stanu miał związek ze stanem zdrowia i brakiem możliwości dalszego wykonywania powierzonych zadań.

RMF, lz

Czytaj Więcej:

Znów afera w resorcie transportu. CBA bada nieformalne spotkanie wiceministra. „Szokująca notatka”

Trzeba mieć wyjątkowy tupet aby tak się zachować. Tadeusz Jarmuziewicz domaga się przeprosin od RMF FM. Jednak na tym nie koniec

Czy tak wyglądają standardy w ministerstwie transportu? Tadeusz Jarmuziewicz przyznał się do przyjęcia korzyści od firmy informatycznej

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych