Polska ma przyjaciół w Senacie USA. Powstała tam parlamentarna grupa do spraw Polski

Zadaniem parlamentarnej grupy do spraw Polski, która powstała w Senacie USA, jest umacnianie więzi pomiędzy Ameryką a jej „prawdziwym przyjacielem i "sojusznikiem” w Europie.

Na czele grupy (Senat Caucus On Poland) stoi troje senatorów: demokraci Barbara Mikulski z Maryland i Chris Murphy z Connecticut oraz republikanin James Risch z Idaho. Sen. Mikulski oświadczyła, że zadaniem grupy jest "promocja i wzmocnienie trwałej i ujmującej więzi łączącej Polskę i USA".

Pani senator – z dumą zawsze mówiąca o swoich polskich korzeniach – jest prawdziwą instytucją: kobietą-politykiem najdłużej zasiadającym w Kongresie USA (od 1987 r. w Senacie, wcześniej przez dziesięć lat w Izbie Reprezentantów).

Moje polskie pochodzenie dało mi tożsamość i zestaw poglądów, które uczyniły mnie takim senatorem, jakim jestem: wierzącym w wolność, wierzącym we własny naród oraz wiarę, że musimy używać prawdy w konfrontacji z siłą

– powiedziała senator ze stanu Maryland.

Jej kolega partyjny, sen. Mike Murphy podkreślił, że „ciężko pracujący Amerykanie polskiego pochodzenia” wnieśli bardzo wiele do dobrobytu jego rodzinnego Connecticut jako właściciele small biznesu czy aktywni członkowie lokalnej społeczności.

Kiedy ludzie myślą o moim nazwisku – Murphy, wydaje się im, że jestem Irlandczykiem ale tak naprawdę to mam więcej polskiej niż irlandzkiej – mówił sen. Murphy. Teraz wraz z kolegami i koleżankami chce pracować nad pomysłem zniesienia obowiązku wizowego dla obywateli RP oraz innymi sprawami ważnymi dla „Amerykanów polskiego pochodzenia”.

Także republikański senator z Idaho miał wiele ciepłych słów pod adresem Polaków, przypominając że „ponad dwadzieścia lat temu przyczynili się do upadku Żelaznej Kurtyny”.

Ameryka nie ma w Europie lepszego przyjaciela i partnera niż Polska. Jestem dumny z bycia członkiem grupy parlamentarnej, która jest jednym ze sposobów na potwierdzenie solidarności istniejącej pomiędzy obydwu krajami

– oświadczył sen. Risch.

W ceremonii wziął udział przebywający w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji dał do zrozumienia, że powołanie grupy może wesprzeć nasze starania o zniesienie wiz do USA (odpowiedni zapisy znajduje się w rozpatrywanym przez Senat projekcie całościowej reformy prawa imigracyjnego) a samo powołanie grupy to dowód, że "parlamentarzyści amerykańscy w jej utworzeniu widzą dla siebie polityczny atut".

To kolejny dowód, że Polska jest postrzegana jako kraj, któremu dziś się nie pomaga, ale który jest źródłem rozwiązań i źródeł siły i sukcesów

- powiedział Sikorski.

W spotkaniu wzięli m.in. udział wpływowi senatorowie Dick Durbin z Illinois (gdzie leży Chicago) oraz Richard Shelby z Alabamy. Można się spodziewać, że w prace włączą się parlamentarzyści ze stanów, gdzie Polacy stanowią duży odsetek mieszkańców: Nowy Jork, New Jersey, Illinois czy Ohio.

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------

Koniecznie zajrzyj do wSklepiku.pl !!!

Tam do nabycia są:książki o różnorodnej tematyce,miesięczniki i gadżety z logotypem wPolityce.pl.

 

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.