Posłowie PiS żądają od Tuska dymisji Nowaka po wycofaniu się Alpine Bau z budowy A1

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Most MA352 fot. a1.swierkalny.gorzyczki.pl
Most MA352 fot. a1.swierkalny.gorzyczki.pl

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Andrzej Adamczyk i Jerzy Polaczek zażądali od premiera Donalda Tuska dymisji ministra transportu Sławomira Nowaka. To reakcja na informację o wycofaniu się z budowy A1 jednego z jej wykonawców - firmy Alpine Bau.

Piramida niekompetencji tego rządu przerasta wszelkie możliwe granice. I tak się również dzieje w przypadku ministra transportu Sławomira Nowaka

- ocenił Adamczyk na wtorkowej konferencji prasowej.

Według niego Nowak w ostatnim czasie "zamiast realizować swoje konstytucyjne zadania, walczy z mediami".

Arogancja, buta i niczym niezrozumiałe stanowisko doprowadziły do tego, że minister stracił kontrolę nad resortem

- przekonywał wiceszef komisji infrastruktury.

Odnosząc się do sytuacji na budowie A1, polityk PiS podkreślił, że odcinek autostrady między południową granicą państwa a węzłem na autostradzie A4 miał być gotowy w 2011 roku.

Niestety z powodu absolutnej ignorancji, braku właściwego nadzoru, ten termin oddania do użytkowania stale się przesuwa

- mówił wiceszef komisji infrastruktury.

W ocenie Adamczyka w związku z wycofaniem się Alpine Bau istnieje groźba, iż "oddali się w czas nieokreślony" termin oddania do użytku odcinka autostrady, który realizowała.

Mamy w końcu sytuację, która każe nam dzisiaj stwierdzić: zegar dla ministra Nowaka tyka. Donald Tusk winien tę bombę rozbroić, a tą bombą jest ignorancja i brak odpowiednich decyzji ze strony ministra transportu

- konkludował poseł PiS.

Rzeczniczka Alpine Bau Karolina Szydłowska poinformowała we wtorek, że spółka złożyła we wtorek w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oświadczenie, że nie dokończy budowy mostu na autostradzie A1 w Mszanie.

Chodzi o most MA532 na autostradzie A1. To ostatni budowany obiekt na odcinku A1 między węzłem Świerklany pod Wodzisławiem Śląskim a węzłem Mszana pod Jastrzębiem Zdrojem. Praktycznie wszystkie pozostałe obiekty oraz sama konstrukcja autostrady na tym odcinku są gotowe bądź na ukończeniu. Most natomiast jest cały czas tematem sporów między drogową dyrekcją a wykonawcą.

Poza budową A1, w Polsce Alpine Bau realizuje jeszcze dwa inne projekty dla GDDKiA: S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drogę krajową 16 na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski. Alpine nie wykluczyło jednak we wtorek, że może odstąpić także od tych umów, jeśli GDDKiA nie wykaże woli do "znalezienia konstruktywnych rozwiązań problemów".

Pierwotnie cały odcinek A1 Świerklany-Gorzyczki miał być gotowy w sierpniu 2010 r. W grudniu 2009 r. GDDKiA wypowiedziała kontrakt firmie Alpine Bau, podając jako powód niewielkie zaawansowanie robót. W przetargu na dokończenie inwestycji wybrano ponownie Alpine Bau (wartość kontraktu 555 mln zł).

Przygraniczny odcinek A1 Mszana-Gorzyczki oddano do użytku dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t w grudniu ub.r. Przejazd od aglomeracji katowickiej do czeskiej granicy jest możliwy z ok. 10-kilometrowym objazdem nadal budowanego mostu.

W kwietniu ub. roku po awariach w trakcie robót budowlanych Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach wstrzymał prace na moście MA532. W czerwcu zdecydował, że konstrukcja mostu musi być wzmocniona, a to wymaga korekt w projektach i dodatkowych robót. Termin prac naprawczych określił na 31 sierpnia 2013 r. W lipcu ub.r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i Alpine Bau porozumiały się co do ich realizacji.


kim, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych