Viktor Orban sprowadził z taśmy pierwszy egzemplarz Mercedesa CLA - produkowanego tylko na Węgrzech

Viktor Orban sprowadził z taśmy produkcyjnej pierwszy seryjny egzemplarz najnowszego Mercedesa CLA produkowanego tylko na Węgrzech.

Oficjalna premiera Mercedesa CLA, która odbyła się w dniach 15-18 stycznia br. podczas Mercedes-Benz Fashion Week w Berlinie, stała się ważnym wydarzeniem w świecie motoryzacyjnym. Zaprezentowane auto, podobnie jak kiedyś CLS, wyznacza bowiem nowe standardy wśród aut segmentu premium. Dotychczas żaden koncern nie odważył się zaoferować kompaktowego sedana, gdyż samochody tego typu uchodzą za mało prestiżowe. Mercedes zrobił to jako pierwszy na świecie.

Nowe auto produkowane jest w zakładach motoryzacyjnych Mercedesa w Kecskemet, które otwarto dziesięć miesięcy temu. Ściągnięcie na Węgry tak renomowanego producenta aut uważane jest za sukces premiera Viktora Orbana, który osobiście zaangażował w przyciągnięcie do kraju zagranicznych inwestorów. Rząd Fideszu zawarł strategiczne umowy z takimi firmami, jak m.in. TATA, IBM, Microsoft, General Electric czy Nokia Siemens Networks.

Orban postawił zwłaszcza na produkcję samochód w jako perspektywiczną gałąź rozwojową. W Szentgotthdon mają więc powstać nowe zakłady Opla (na razie produkowane są tam nowoczesne silniki z turbodoładowaniem), zaś w Győr rozwija swą fabrykę Audi, budując nowe hale i centrum logistyczne. Analityk rynku Gergely Toth z domu brokerskiego Buda-Cash mówi, że produkcja samochodów w 2012 roku wzrosła w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego o 13,1 proc. i stale przyspiesza.

25 stycznia Viktor Orban - jako ojciec sukcesu + sprowadził z taśmy produkcyjnej pierwszego Mercedesa CLA. Z tej okazji premier Węgier powiedział:

Spotykają się tutaj teraz dwie historie sukcesu: stara historia sukcesu, który nazywa się Mercedes, i druga, nowa historia europejskich osiągnięć, której nazwa brzmi: rozwój węgierskiej gospodarki. ( ) W czasach mego dzieciństwa na naszych drogach widziało się trabanty, wartburgi, skody, moskwicze. Wołga to był luksus. Ja sam w młodości uczyłem się jeździć na polskim Fiacie. Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że kiedyś na Węgrzech będziemy produkować Mercedesy, pomyślałbym, że brak mu piątej klepki. ( ) Dziś możemy być dumni z Mercedesa made in Hungary! I z tego, że zrobili go nasi robotnicy tutaj, a nie gdzieś na saksach. Gdy patrzę na ten samochód, to cisną mi się na usta dwa słowa: siła i piękno. I takich właśnie Węgier pragniemy: silnych i pociągających.

Z kolei Dieter Zetsche, dyrektor zakład w Daimler AG, powiedział, że od tej pory najważniejszym towarem eksportowym Węgier nie będzie już czerwona papryka, lecz Mercedes CLA. Fabryka w Kecskem jest jedynym miejscem na świecie, w którym produkowany będzie ten właśnie model auta. W zakładach zatrudnionych jest 3 tysiące węgierskich robotników.

Hagyma Pal

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych