Wzruszające pożegnanie ks. prof. Ryszarda Rumianka: „Z nim razem żyliśmy, modliliśmy się”. Kolejna ofiara katastrofy smoleńskiej pochowana po raz drugi

fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Niewątpliwie pozostawił po sobie świadectwo miłości w relacjach z innymi ludźmi, ze wspólnotą akademicką UKSW, w pomnikach, które nie tylko jako piękne budowle służą przyszłym pokoleniom - mówił dziś rektor UKSW ks. prof. Stanisław Dziekoński podczas ponownych uroczystości pogrzebowych śp. ks. prof. Ryszarda Rumianka, który zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej.

W listopadzie br. po przeprowadzonych w Świątyni Opatrzności Bożej i na cmentarzu w Pyrach ekshumacjach oraz badaniach genetycznych Naczelna Prokuratura Wojskowa stwierdziła, że ciała tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem duchownych - ks. Zdzisława Króla i ks. prof. Ryszarda Rumianka, rektora Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego  - zostały zamienione i spoczęły w niewłaściwych grobach. Według prokuratury błąd popełnili Rosjanie. Powtórny pogrzeb ks. Zdzisława Króla odbył się 24 listopada w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej.

Ceremonia poświęcona ks. prof. Ryszardowi Rumiankowi miała miejsce w sobotę w stołecznym kościele św. Michała Archanioła.

Liturgii żałobnej z ceremoniałem wojskowym przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Marian Duś. Trumna z ciałem ks. Rumianka była podczas Mszy św. wystawiona na katafalku przed głównym ołtarzem.

W uroczystości uczestniczyła rodzina ks. prof. Ryszarda Rumianka, jego przyjaciele i współpracownicy oraz studenci. Eucharystię koncelebrowali kapłani z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego na czele z ks. prof. Stanisławem Dziekońskim, obecnym rektorem uczelni.

W homilii ks. infułat Stanisław Kur, były rektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie podkreślał zasługi śp. ks. prof. Rumianka jako długoletniego badacza ksiąg biblijnych, szczególnie jako znawcę Księgi Ezechiela.

Można w tej pracy nad interpretacją Słowa Bożego używać "mędrca szkiełka i oka", można i trzeba używać metod, jakie wypracowały biblistyka i nauka o literaturze; trzeba wykładać tak, żeby jak najlepiej zrozumieć Słowo Boże, skierowane tak do słuchaczy, jak i do tego, który je wyjaśnia

- mówił ks. Kur.

Dalej tłumaczył, że w biblistyce od wykorzystania metod używanych ściśle w badaniach naukowych "dochodzi się do medytacji nad Słowem Bożym", a "od medytacji do kontemplacji Słowa Bożego".

I to jest czuwanie; takie czuwanie było dla księdza profesora, którego dzisiaj żegnamy

- dodawał kaznodzieja.

Z nim razem żyliśmy, rozmawialiśmy, modliliśmy się, słuchaliśmy go

- mówił o śp. ks. Rumianku ks. Kur, również biblista.

Ciała naszych bliskich chcemy mieć w bliskim nam grobie, grobie przez nas wybranym. I do tego grobu chcemy złożyć naszego brata. Patrząc na ten grób - ile razy będziemy go nawiedzać, tyle razy będziemy mieć go przed oczyma, będziemy się z nim łączyć, będziemy go widzieć żywego. Jak mówi Księga Ezechiela, Bóg ma moc przywrócenia życia kościom, które spoczywały w grobie"

- podkreślał ks. infułat Kur.

Na zakończenie Eucharystii głos zabrał ks. prof. Stanisław Dziekoński. Zwrócił uwagę na zdjęcie Zmarłego ustawione obok trumny, "przedstawiające go jako człowieka pozytywnie patrzącego na świat, bardzo otwartego, bardzo życzliwego, kapłana o ludzkim sercu, a równocześnie Bożego człowieka".

Na tym zdjęciu świętej pamięci Ryszard uśmiecha się do nas. Gdy człowiek przychodzi na świat, wszyscy się cieszą, a on płacze; gdy z tego świata odchodzi, wszyscy bliscy płaczą, a on się uśmiecha, bo jest radosny, że spotka Boga, swojego Stwórcę i Zbawiciela

- mówił rektor UKSW.

Niewątpliwie pozostawił po sobie świadectwo miłości - w relacjach z innymi ludźmi, ze wspólnotą akademicką UKSW, w pomnikach, które nie tylko możemy podziwiać jako piękne budowle, ale które służą przyszłym pokoleniom, otwieraniu ich na prawdę, dobro, piękno i na miłość

- podkreślał.

Drogi Ryszardzie, za to chcemy Ci podziękować; zawsze byliśmy przy Tobie, zawsze jesteśmy i zawsze będziemy przy Tobie, teraz ogarniając Cię modlitwą. Wierzymy, że byłeś dobrym człowiekiem (...), prosząc o łaskę zbawienia dla Ciebie i o to, aby Bóg łaskawie patrzył na tę wspólnotę, którą pozostawiłeś

- powiedział ks. prof. Dziekoński.

Po Mszy św. trumna z ciałem w kondukcie żałobnym została przewieziona na cmentarz na warszawskich Pyrach. Tam ciało śp. ks. prof. Rumianka spoczęło w grobie rodzinnym.

***

Ks. prof. Ryszard Rumianek urodził się w 1947 r. w Warszawie. W latach 1966-1972 studiował w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w stolicy. Święcenia kapłańskie przyjął w 1972 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego.

Studiował na Akademii Teologii Katolickiej, a w latach 1974-77 na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, gdzie zdobył licencjat nauk biblijnych. W 1977 r. studiował we Franciszkańskim Studium Biblijnym w Jerozolimie, a następnie przez dwa lata na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, gdzie obronił doktorat z teologii w 1979 r.

Po powrocie do kraju do 1982 r. był prefektem diakonów Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, a w latach 1982-1994 wicerektorem tego seminarium. W latach 2004-2005 był ekonomem archidiecezji warszawskiej. Był przewodniczącym Rady Fundacji im. Prymasa Tysiąclecia i członkiem rady ds. ekonomicznych kurii metropolitalnej oraz pełnomocnikiem do zarządzania majątkiem archidiecezjalnym.

W 1995 r. zrobił habilitację w zakresie teologii biblijno-pastoralnej na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie, rok później uzyskał tam tytuł docenta, a w 1998 r. nadano mu tytuł profesora nadzwyczajnego ATK. Od 1 września 2005 r. był rektorem UKSW.

Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

KAI/JKUB

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.