W Sejmie od lipca trwają prace nad senackim projektem nowelizacji ustawy o ABW i AW. Jak wynika z opinii zamówionych przez Kancelarię Sejmu, projekt może mieć niebezpieczne skutki. Jego wejście w życie będzie zwiększało możliwości inwigilowania obywateli przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Oficjalnie chodzi o dostosowanie ustawy o ABW i AW do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który 15 listopada 2010 roku badał dotychczasową ustawę. W swoim postanowieniu sędziowie wskazali na błędy w prawie i nakazali zmiany w ustawie. TK chodziło o dwa przepisy ustawy: art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. b oraz art. 27 ust. 1.
Art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. b przewiduje, że „do zadań ABW należy rozpoznawanie, zapobieganie i wykrywanie przestępstw godzących w podstawy ekonomiczne państwa”. Natomiast związany z nim art. 27 ust. 1. stanowi, że „Przy wykonywaniu czynności operacyjno-rozpoznawczych, podejmowanych przez ABW w celu realizacji zadań określonych w art. 5 ust. 1 pkt 2, gdy inne środki okazały się bezskuteczne albo zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że będą nieskuteczne lub nieprzydatne, sąd, na pisemny wniosek Szefa ABW, złożony po uzyskaniu pisemnej zgody Prokuratora Generalnego, może, w drodze postanowienia, zarządzić kontrolę operacyjną”.
Po orzeczeniu TK Senat opracował projekt ustawy, który miał w zamyśle "wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego". W projekcie zmieniono artykuł mówiący o zadaniach ABW oraz sposób stosowania kontroli operacyjnej. W zamyśle Trybunału w nowelizacji należało opracować konkretny katalog, który nakładałby na ABW jasne ramy działania. Niestety jednak w opiniach dotyczących projektu nowelizacji powtarza się niepokojąca teza: nowelizacja buduje jeszcze mniej przejrzysty zbiór wykroczeń i czynności, którymi może zajmować się Agencja.
W pismach sejmowych znajdują się opinie, które wskazują, że nowela może przyczyniać się do zwiększenia stopnia inwigilacji w Polsce. W informacji o konsultacjach, jakim poddany został projekt, zamieszczono informacje o opiniach na jego temat. Tam czytamy:
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny zwrócili uwagę, że wprowadzenie katalogu konkretnych czynów zabronionych do ustawy nie spełnia wymogów wynikających z postanowienia TK. (...) Wiele podmiotów, w tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka, zwróciło uwagę na zbyt rozbudowany katalog czynów zabronionych uprawniających do kontroli operacyjnej. Ostatecznie przyjęto projekt z poprawkami zaproponowanymi przez Ministra Spraw Wewnętrznych, z nieznacznym tylko zawężeniem katalogu czynów zabronionych uprawniających ABW do kontroli operacyjnej. W opinii ABW katalog ten nie poszerza dotychczasowego zakresu możliwości stosowania kontroli operacyjnej. Różnica jest tylko taka, że dotychczas był on określony ogólnikowo, co było niezgodne z Konstytucją, projekt wylicza zaś w katalogu konkretne czyny zabronione, które i tak dotychczas mogły być podstawą kontroli operacyjnej.
Jednak zmiany wprowadzone do projektu, na wniosek MSW, zdaniem ekspertów z Biura Analiz Sejmowych oraz Sądu Najwyższego nie zmieniają negatywnego wydźwięku projektu.
W opinii BAS czytamy m.in.:
Projektowany przepis 5 ust. 1 pkt 2 ustawy o ABW nie wykonuje treści postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 listopada 2010 r. (S 4/10), ponieważ w dalszym ciągu posługuje się niedookreślonymi pojęciami: „może godzić w bezpieczeństwo państwa” (projektowany art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. e), art. 26b pkt 1 i 6 ustawy o ABW) oraz „o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa” (projektowany art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. h, art. 26b pkt 9 ustawy o ABW).
(...)
Szeroki katalog przestępstw zaproponowany w treści projektowanego art. 26b ustawy o ABW, co do których będzie istniała możliwość przeprowadzenia czynności operacyjnych, rodzi wątpliwości z uwagi na nieproporcjonalną ingerencję w prywatność jednostki.
(...)
Wątpliwości budzi także szeroki katalog przestępstw zaproponowany w treści projektowanego art. 26b ustawy o ABW, co do których będzie istniała możliwość przeprowadzenia czynności operacyjnych określonych w art. 27 i art. 29–31 ustawy o ABW. Zostały tu bowiem wymienione występki, których górna granica zagrożenia karą pozbawienia wolności wynosi 2 lata (tj. 267 § 1 i 2 oraz 268 § 1 k.k.), co z uwagi na charakter ingerencji w prywatność jednostki, rodzi wątpliwość z perspektywy zasady proporcjonalności. Bez wątpienia kontrola operacyjna może być wykorzystywana w przypadku poważnych przestępstw, trudno jednak do nich zaliczyć przestępstwa zagrożone tak niską sankcją karną.
(...)
Zadania ABW w projekcie ustawy, w stosunku do obecnej sytuacji normatywnej, ulegną nie tylko głębokiemu przemodelowaniu, ale i poszerzeniu. Z jednej bowiem strony, zakłada się istnienie szerokiego katalogu przestępstw, co do których ABW będzie zobligowana do ich rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania oraz ustalenia i ścigania sprawców tych przestępstw, z drugiej strony – poprzez projektowany art. 26b ustawy o ABW – ta służba specjalna będzie mogła prowadzić kontrolę operacyjną tylko w zakresie przestępstw enumeratywnie wskazanych - w dość szerokim katalogu – w dodawanym przepisie art. 26b ustawy o ABW.
Podobną ocenę projektu stworzyli specjaliści Sądu Najwyższego. W piśmie pierwszego prezesa SN Stanisław Dąbrowskiego, skierowanym do Kancelarii Premiera czytamy m.in.:
Pewne wątpliwości może budzić szeroki katalog przestępstw zaproponowany w treści art. 26 b. Wymienione w nim zostały m.in. występki, których górna granica zagrożenia karą pozbawienia wolności wynosi 2 lata. Przy stosunkowo niskim górnym progu zagrożenia karą należy domniemywać, że ustawodawca nie uznał tych typów przestępstw za szczególnie niebezpieczne dla porządku prawnego. Należy więc w tych przypadkach winny być stosowane tak ekstraordynaryjne środki jak kontrola operacyjna.
(...)
Na podkreślenie zasługuje fakt, że katalog typów przestępstw sformułowany w art. 19 ust. 1 ustawy o Policji jest węższy niż w omawianym projekcie art. 26 b ustawy o ABW i AW, mimo, że zakres spraw prowadzonych przez Policję wydaje się zdecydowanie szerszy niż tych, które prowadzone są przez ABW i AW.
(...)
Reasumując należy stwierdzić, że oceniany projekt ustawy zmierza do wykonania wskazań Trybunału Konstytucyjnego, sformułowanych w postanowieniu z dnia 15 listopada 2012 r., jednak wydaje się dopuszczać kontrolę operacyjną w zbyt szerokim spectrum przestępstw.
Z opinii dołączonych do projektu nowelizacji ustawy o ABW i AW wynika jednoznacznie, że projekt ustawy przygotowany w Senacie może nie tylko nie realizować zaleceń Trybunału Konstytucyjnego, ale wręcz iść w dokładnie odwrotnym kierunku. Wygląda na to, że do Sejmu trafił projekt, który Agencji daje kolejne, groźne dla obywateli i obniżające standardy demokracji, uprawnienia do inwigilowania Polaków.
Oby Sejm tym razem stał na straży wolności oraz przestrzegania norm typowych dla kraju demokratycznego.
Stanisław Żaryn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145865-tylko-u-nas-alarmujace-opinie-dot-nowelizacji-ustawy-o-abw-senat-chce-dac-agencji-znacznie-wieksze-mozliwosci-inwigilacji-obywateli