Jak już informowaliśmy, Marian Opania odmówił zagrania roli śp. Lecha Kaczyńskiego w filmie dotyczącym tragedii smoleńskiej, nad którym pracuje - i na który zbiera fundusze - reżyser Antoni Krauze.
"Nie mam zamiaru im pomagać w nakreślaniu ich bzdurnych przekonań. To, co oni uznają, czyli że w Smoleńsku doszło do zamachu, jest bzdurą. Nie będę brał udziału w rzeczy, która przypuszczalnie będzie szła w tym kierunku"
- powiedział Opania. W innym miejscu dodał:
"Z racji swoim zapatrywań polityczno-społecznych odmówiłem. Tak się porobiło, że jedni są po tej stronie barykady, a a drudzy po drugiej."
W "Super Expresie" sprawę skomentował Antoni Krauze:
"To najlepszy dowód, co się stało z Polską. Mam poczucie deja vu, że wróciłem do czasów PRL. Ludzie zaczęli się ponownie bać, nie czegoś, co im naprawdę zagraża, ale konsekwencji swoich decyzji, własnych poglądów."
Antoni Krauze ujawnił, że z odmowami w związku z filmem o Smoleńsku spotyka się często:
"Ludzie chcą mieć pracę, wielu ma kredyty. Boją się ostracyzmu towarzyskiego, że potem ludzie nie będą chcieli podać im ręki. Domyślam się, bo nikt mi tego nie powiedział wprost. Myślę jednak, że to nie dotyczy poglądów."
Antoni Krauze podkreśla, że aktor nie musi kochać postaci, w którą się wciela. O ile swój zawód traktuje profesjonalnie.
Wierzymy, że Antoni Krauze pokona wszystkie trudności.
I wiemy, że wielu ludzi będzie się kiedyś wstydziło swoich dzisiejszych postaw.
Kleb
Fundacja powołana specjalnie do zebrania funduszy na film o tragedii smoleńskiej posiada w PKO Bank Polski SA rachunek n:
55 1020 1169 0000 8202 0186 3042
służący do gromadzenia środków na produkcję, promocję i dystrybucję filmu pod roboczym tytułem "SMOLEŃSK 2010".
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145146-marian-opania-odmawia-antoniemu-krauzemu-rezyser-komentuje-ludzie-zaczeli-sie-ponownie-bac-konsekwencji-swoich-decyzji