Donald Tusk – Mistrz w Wywracaniu Kota Ogonem. „Stefan jest naszym bohaterem"

fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Ręce opadają! Cynizm czy „odlot” premiera? A może jedno i drugie? Podczas dzisiejszej Rady Krajowej PO Donald Tusk pokazał, ile warte były jego wypowiedzi, że Stefan Niesiołowski powinien przeprosić Ewę Stankiewicz za żenujący incydent podczas blokady Sejmu przez związkowców.

Stefan jest naszym bohaterem i potrafił pokazać niezłomność wtedy, kiedy kosztowało to bardzo wiele - mówił premier. - Jest w tym sensie wzorem postępowania dla wielu z nas i tych zasług nie trzeba przypominać

- dodał.

Ironizując nieco, można powiedzieć, że „Stefan” pokazuje niezłomność także w spokojniejszych czasach. Choćby wtedy, gdy „niezłomnie” atakuje filmującą go kamerę, za którą stoi „PiS-owska prowokatorka” i „niezłomnie” każe jej (tzn. "prowokatorce") wynieść się tam, gdzie jej miejsce – do „PiS-owskich lizusów”.

Mam w związku z tym pytanie do premiera: czy zasługi z przeszłości (zostawmy na boku wszelkie szczegóły i wątpliwości) czynią człowieka nietykalnym? Czy dzieje się tak tylko wtedy, gdy dodatkowo jest to polityk PO?

Ale Tuska, jak widać, mocno poniosła na owej Radzie wena. Powiedział dalej m.in.:

Zdolność wybaczania, nie odpowiadanie agresją na agresje, to źródło siły PO. Gdybym nie miał przekonania, że jako wspólnota nie mamy zdolności do kreowania polityki miłości, wyrozumiałości, energetycznego myślenia, gdybym stracił tą wiarę nie nadawałbym się na waszego szefa. Jeśli wpadniemy w pułapkę, że będziemy odpowiadali pięknym za nadobne, jeżeli przebierzemy się w ich stroje to stracimy na tym.

No i proszę, w cudze piersi bije się człowiek, który jest odpowiedzialny za co najmniej dawanie cichego przyzwolenia całemu „przemysłowi pogardy”, skierowanemu przeciw opozycji, zwłaszcza PiS-owskiej.

Tym przemówieniem Donald Tusk udowodnił, że w pełni zasługuje na tytuł MwWKO. Mistrza w Wywracaniu Kota Ogonem.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.