Czy ktoś pobił wiceszefa ABW Jacka Mąkę? Interpelacja do ministra spraw wewnętrznych

Fot. wPolityce.pl / abw.gov.pl
Fot. wPolityce.pl / abw.gov.pl

Czy wiceszef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk Jacek Mąka został na jesieni dotkliwie pobity? Tak wynika z informacji, które posiada poseł Solidarnej Polski Bartosz Kownacki. Mecenas złożył w tej sprawie interpelację do ministra spraw wewnętrznych. Oto jej treść:

Szanowny Panie Ministrze.

Wedle dochodzących do mnie się wiadomości zastępca szefa ABW płk Jacek Mąka mniej więcej w połowie października został dotkliwie pobity. Następnie został zawieziony do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, lecz tam go nie przyjęto na skutek odmowy wylegitymowania się, więc ostatecznie opiekę medyczną znalazł w Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha w Warszawie. Spotkałem się z informacją, że w tej sprawie dochodzenie prowadziła Komenda Stołeczna Policji. Obecnie pojawiają się pogłoski, że płk Mąka ma zostać oficerem łącznikowym w Stanach Zjednoczonych.

Wobec powyższego proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytanie:

1.            Czy pobicie płk Jacka Mąki miało miejsce?

Jeśli tak, to mam następne pytania:

2.            Czy Panu Premierowi wiadome jest kto, kiedy dokładnie i dlaczego pobił płk Mąkę?

3.            Czy dokonano obdukcji, a jeśli tak, to jakie są jej wyniki?

4.            Czy fakt pobicia był zgłoszony do organów ścigania?

5.            Czy wewnątrz ABW było wszczęte postępowanie mające na celu wyjaśnić okoliczności pobicia?

6.            Czy wszczęto postępowanie karne?

7.            Czy prawdą jest, że w tej sprawie dochodzenie prowadziła Komenda Stołeczna Policji?

8.            Jeśli prawdą jest, że płk Mąka ma zostać oficerem łącznikowym w Stanach Zjednoczonych, to czy ma to jakikolwiek związek z pobiciem?

Jako pierwsza o interpelacji mec. Kownackiego informowała Superstacja, według której przyczyny zamieszania wokół Jacka Mąki mają tło obyczajowe.

Szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk na konferencji prasowej nie chciał ustosunkować się ani do informacji zawartych w interpelacji posła Kownackiego – bo, jak stwierdził, jeszcze jej nie otrzymał – ani do wiadomości podawanych przed kilkunastoma dniami przez „Rzeczpospolitą” o planach wysłania Mąki na placówkę w Waszyngtonie:

Dobry lub kiepski stan zdrowia nie jest nigdy powodem wysłania oficera do USA. Dotyczy to również mojego zastępcy. Na razie mój zastępca do Waszyngtonu się nie wybiera.

Pewne jest, że z funkcją wiceszefa ABW żegna się drugi z trzech zastępców Bondaryka, płk. Paweł Białek, który został mianowany na to stanowisko w grudniu 2007 r. Wcześniej, od 1991 r. pracował w Urzędzie Ochrony Państwa. W latach 1998-2005 pełnił wysokie funkcje kierownicze w UOP i ABW. Zajmował się głównie pracą analityczną i informacyjną związaną m.in. z przestępczością ekonomiczną. W styczniu 2007 r. odszedł ze służby w ABW. W listopadzie 2007 r. złożył podanie o ponowne przyjęcie. W listopadzie 2011 r. został odznaczony Odznaką Honorową imienia gen. Stefana Roweckiego "Grota" za działanie na rzecz ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego. Odznaczono go także m.in. srebrnym medalem "Za Zasługi Dla Obronności Kraju".

Jak podawał w ub. tygodniu dziennik "Polska", według Konstantego Miodowicza (byłego szefa kontrwywiadu UOP, a dziś z ramienia PO zasiadającego w Komisji ds. Służb Specjalnych),

Białek będzie zapewne dalej pełnił służbę o charakterze publicznym, jak się domyślam, teraz raczej w obszarze związanym z gospodarką

Według gazety, miałoby chodzić o jedną ze spółek skarbu państwa.

Następcą Białka będzie dotychczasowy szef departamentu kontrwywiadu płk Dariusz Łuczak.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ujawniła raport za ubiegły rok. Okazało się, że jesteśmy państwem mało interesującym dla obcych służb, bo przez 12 miesięcy ABW namierzyła… dwóch szpiegów.

Bondaryk poinformował o zdemaskowaniu Białorusinów, którzy realizowali zadania dla białoruskiego wywiadu wojskowego. Na wniosek Agencji zostali wydaleni z Polski.

znp

 

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.