Wspólnie brońmy Polski i prawdy! Wesprzyj nas

Palikot wyrzeka się polskości. "Czasem trzeba podziękować nawet przeciwnikowi politycznemu'

Czasem trzeba podziękować nawet przeciwnikowi politycznemu. I tak jest także z wypowiedzią Janusza Palikota, który oznajmił, że Polacy powinni wyrzec się swojej polskości. Podziękowania należą się zaś za to, że wreszcie jakiś polityk lewicy i centrum otwarcie przyznał, jaki jest cel zdecydowanej większości działań tych środowisk.

- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości – stwierdził Janusz Palikot podczas ubiegłotygdniowego spotkania konwersatorium „Dialog i Przyszłość" zorganizowanego przez Kwaśniewskiego. I właśnie ten ostatni natychmiast go skrytykował.

- Proszę nie szaleć. Rozumiem intencje, ale odradzałbym takie sądy – zwrócił uwagę szefowi Ruchu.

Wymiana zdań między oboma panami jest jednak niezwykle symptomatyczna. Aleksander Kwaśniewski wskazać miał, że rozumie intencje Palikota. Jeśli coś mu się nie podobało to raczej tak otwarte mówienie o tym, co jest celem lewicy. Takich rzeczy nie należy mówić publicznie, je należy realizować. Poważny polityk zamiast opowiadać o wynarodowieniu, powinien się nim zajmować. I taki właśnie projekt jest realizowany, także przez rzekomo centroprawicowy rząd PO. Reforma nauczania historii, wyrzucanie z programów wielkiej polskiej literatury, obrzydzanie przez media i ludzi kultury polskiej historii – to wszystko służyć ma właśnie celowi, który tak otwarcie sformułował Palikot. Za co zresztą trzeba być mu wdzięcznym.

Wdzięczność za kilka słów prawdy, nie może jednak oznaczać zgody na tak sformułowany program. A powód jest niezmiernie prosty. Własnej tożsamości wyrzec się nie da, a jeśli ktoś próbuje to zrobić, to zamiast uniwersalisty, kogoś o szerokich horyzontach, powstaje zdeklasowany niewolnik, który nienawidzi tego, co swoje, i nie potrafi zachwycić się tym, co inne. Bez korzeni, bez języka, kultury, miłości do Ojczyzny, nie można rzeczywiście kochać innych kultur czy szanować innych narodów. Wyrzeczenie się własnej kultury i tożsamości prowadzi do nihilizmu, a nie do uniwersalizmu. A jego efektem nie będzie powstanie klasy Europejczyków, ale niewolników, którzy służyć będą tym, którzy mają siłę i dumę z własnej tożsamości.

Tekst ukazał się na portalu Fronda.pl

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.

Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.

Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.

Quantcast