Luzuje nam się władza po wyborach. Kolejnym tego dowodem jest Janusz Lewandowski, który popisał się wyjątkową szczerością na spotkaniu z uczniami liceum, które sam skończył.
Chodzi o II LO w Lublinie, do którego unijny komisarz ds. budżetu, najważniejszy polski urzędnik w Europie przybył w ramach programu "Back to school".
Było na tyle miło, że komisarz pozwolił sobie na wyjątkową szczerość.
Jak pisze "Dziennik Wschodni", uczniowie pytali m.in. o przyszłość strefy euro i 300 mld zł unijnych dotacji, obiecywanych w ostatniej kampanii wyborczej PO:
Brałem udział w tych nieco durnych klipach, ale to była kampania
– skomentował Lewandowski. Zreflektował się i dodał:
Nie oznacza to jednak, że obiecanych pieniędzy nie ma. O ile wspólnota się nie rozleci, to możemy zdobyć nawet większe środki.
Czy durne był scenariusz, durna była obietnica w klipie złożona, durni byli występujący aktorzy (Lewandowski, Tusk, Buzek, Sikorski i inni) czy może durni są ci, których ten spot przekonał. Niestety komisarz durności spotu nie doprecyzował.
znp, dziennikwschodni.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/123057-spoty-platformy-obiecujace-300-miliardow-byly-durne-tak-byly-durne-to-opinia-ich-bohatera-janusza-lewandowskiego