Jerzy Urban wraca na salony. W wywiadzie dla "Newsweeka" przewiduje, że Janusz Palikot zostanie prezydentem Polski

Fot. PAP
Fot. PAP

Jerzy Urban, były rzecznik PRL-owskich rządów, człowiek odpowiedzialny za kampanię nienawiści m.in wobec ks. Jerzego Popiełuszki, dzisiaj redaktor naczelny gadzinówki "Nie" wraca na salony. Dzięki m.in. jego poparciu partia Janusza Palikota dostała się do Sejmu.

Z ciekawostek, które wiele mówią nam o tym, z kim mamy o czynienia, warto wspomnieć, że dotychczasowy zastępca Urbana, Andrzej Rozenek dostał się z listy Ruchu Poparcia Palikota do parlamentu i został rzecznikiem klubu. Andrzej Rozenek jako jeden z trzech Polaków (obok Adama Michnika i Leszka Millera) został zaproszony na cykliczne spotkanie Klubu Wałdajskiego organizowane pod patronatem Władimira Putina. Po oficjalnych obradach w Sankt Petersburgu, panowie byli gośćmi prezydenta Rosji w Soczi.

Kim jest zastępca Jerzego Urbana i czym zasłużył na takie międzynarodowe wyróżnienie? Mamy nadzieję, że wkrótce poznamy odpowiedź na to pytanie. 

Tymczasem w poniedziałkowym numerze "Newsweeka" Jerzy Urban zapowiada, że Janusz Palikot zostanie... prezydentem:

Choć uważam, że nie od razu, bo za cztery lata prezydentem będzie Tusk. Palikot musi osiągnąć jeszcze jeden sukces w wyborach parlamentarnych i dopiero wtedy miałby bazę wystarczającą do rywalizacji z Tuskiem.

Krytykuje za to ostro dotychczasowego szefa SLD Grzegorza Napieralskiego:

Powinna być dymisja natychmiastowa. Myślę o Napieralskim jak najgorzej i wyrażałem to, zanim doprowadził do klęski wyborczej. Przyznam, że uradowała mnie ta klęska. Na własne życzenie oni stęchli. Pod każdym względem.

Tygodnik Wojciecha Maziarskiego walnie przysłużył się do promocji Janusza Palikota w roli "mesjasza lewicy". Teraz bez obciachu zaprasza na swoje łamy ludzi tak skompromitowanych, jak Jerzy Urban, którzy Palikota wspierają. Następny w kolejce czeka Wojciech Jaruzelski. On również wyraził swoją radość z wyniku partii Janusza Palikota, dziękując za przesłaną mu książkę "Kulisy Platformy". Jedna, wielka rodzina.

Kolegom z "Newsweeka" gratulujemy mądrości etapu.

 

Bar, źródło: newsweek.pl

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.