Joanna Gepfert: Oczekuję, że wizerunek Anny Komorowskiej będzie konserwatywny

fot. www.prezydent.pl
fot. www.prezydent.pl

 

Od czasu kampanii prezydenckiej mało mówi się o Annie Komorowskiej. Na temat wizerunku Pierwszej Damy rozmawialiśmy z panią Joanną Gepfert - konsultantem z dziedziny wystąpień publicznych, budowy wizerunku i public relations.

 

Jak Pani ocenia pierwsze kroki Anny Komorowskiej w porównaniu z byłymi Pierwszymi Damami?

Na razie Pierwszej Damy nie widać. Pierwsze tygodnie, pierwsze miesiące pozostawiają nam domysły. Raczej domyślamy się jaka będzie Pierwsza Dama, niż oceniamy to jak się prezentuje. Co dziś mogę powiedzieć? W Polsce wypracowany został  zwyczaj, że wizerunek pierwszej damy  delikatnie kontrastuje z wizerunkiem prezydenta. I tak  Jolanta Kwaśniewska była bardziej konserwatywna od swojego męża, miała styl  bardziej tradycyjny,  a śp. Maria Kaczyńska  prezentowała się bardziej liberalnie niż jej mąż. Myślę, że zasada niewielkiego kontrastu sprawdzi się i podczas obecnej prezydentury. Przy czym wizerunek pani Komorowskiej będzie bardziej tradycyjny i bardziej konserwatywny niż wizerunek jej męża. Wskazują na to jej pierwsze decyzje związane z udzielaniem patronatów.

 

Czy Anna Komorowska powinna się bardziej uaktywnić?

Model, który jest akceptowany na całym świecie to  aktywna Pierwsza Dama, ale aktywna  poprzez swoją działalność społeczną i charytatywną.  Ja bym doradzała Pierwszej Damie wybranie jednego – dwóch problemów, które są jej szczególnie bliskie i  którym mogłaby się  całym sercem poświęcić.   Te sprawy mogłyby stać się jej znakiem rozpoznawczym na lata spędzone w Pałacu Namiestnikowskim. Powinno to być coś, co będzie z nią utożsamiane, coś czemu się będzie oddawała z pasją, co byłoby  przede wszystkim jej.  Żeby bardzo szybko stało się jasne, że to ona jest adwokatem tych spraw. Mowa tu oczywiście o sprawach społecznych, bo nawet w USA nie ma zgody na  funkcję polityczną dla żony Prezydenta. Bardzo dotkliwie przekonała się o tym swego czasu Hillary Clinton.

 

Pojawiały się sugestie, żeby Prezydentowa otaczała się gromadką własnych dzieci, że to wzmocni pozytywny wizerunek prezydenta. Co Pani o tym sądzi?

Tak, jest zapotrzebowanie na pokazywanie rodzin. To chyba zostało wypracowane przez małżeństwo Kennedych i  ich najbardziej znanego syna  Johna. Opinię publiczną od zawsze pasjonowały wielkie klany polityczne w USA, a ostatnio i w Europie pojawiła się moda żeby mówić o dzieciach polityków.  W Polsce wielodzietne rodziny  wzbudzają zainteresowanie i ciekawość. Myślę, że tabloidy i kolorowe magazyny bardzo chętnie pisałyby o tej pierwszej, pałacowej  ze szlacheckimi korzeniami. Liczyłby się również czynnik ekonomiczny – jedna rodzina a tyle osób i tyle tematów! Jednak u państwa Komorowskich nie widzę entuzjazmu dla tej idei. Ich dzieci także wydają się cenić swoją prywatność.

 

Niedawno w prasie pojawiły się zdjęcia Pierwszej Damy w stroju kąpielowym. Takich zdjęć raczej nie robi się „ zza krzaka", Anna Komorowska musiała się na nie zgodzić. Jak to wpływa na jej wizerunek?

Nie wiem czy była zgoda na te zdjęcia, a jeśli tak to pochopna. Rychło pojawi się refleksja, że tabloidom, jeśli dać palec, to zażądają całej ręki. Myślę, że już za rok takich zdjęć nie będzie. Doświadczenie uczy, że celebryci,  im dłużej sprawują urząd,  tym mniej chętnie godzą się na takie zdjęcia.

 

Czy podziela Pani zdanieTomasza Jacykowa, że Anna Komorowska ma szansę stać się wzorem ubioru dla kobiet o słusznej posturze?

A dlaczego nie? Tylko czy będzie miała odwagę być takim wzorem w świecie napominającym nas do stosowania diet i liczenia kilogramów? Czy pan Jacyków jej w tym pomoże? Do tej pory wydawał mi się raczej  zwolennikiem obozu chudych i wygłodzonych.  Poczekajmy na to co wybierze pani Komorowska. Kto wie,  może i Pierwsza Dama postanowi  przejść do  obozu zdrowego trybu życia.

 

Kiedy możemy spodziewać się pierwszych ocen wizerunku pani Prezydentowej?

Na razie pani Prezydentowa musi się odnaleźć w nowej roli, a jest to dla kobiety rola bardzo złożona. Dotyczy zarówno prezencji zewnętrznej, nad którą pewnie teraz myśli, a także aktywności, którą będzie prowadzić. Początki są trudne.

 

 

Wywiadu udzieliła pani Joanna Gepfert - konsultant z dziedziny wystąpień publicznych, budowy wizerunku i public relations. Obecnie doradza szefom firm, osobom publicznym i politykom w dziedzinie prezentacji i wystąpień publicznych. Pracowała dla osobistości życia politycznego (m.in. H. Suchockiej, J. Buzka, J. Saryusz-Wolskiego, M. Ujazdowskiego) i  biznesu ( m.in. prezes banku PKO SA, szefa polskiego oddziału Microsoftu, szefa Nenii, prezesa Avon).

Rozmawiała Izabella Wierzbicka

 

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych