Ostry atak "Nergala" na program "Misja specjalna" pod redakcją Anity Gargas

Wtorkowy odcinek programu „Misja specjalna” pod redakcją Anity Gargas wywołał spore poruszenie. Lider Behemotha „Nergal” życzy twórcom programu ciężkiej choroby.

Emitowany we wtorek w TVP odcinek „Misji Specjalnej” poświęcony był działalności fundacji DKMS. Reporterzy programu ustalili, że dane dawców szpiku zarejestrowanych przez DKMS w Polsce mogą trafić na rynek niemiecki o czym dawcy nie są nawet informowani.

Cała sytuacja miała zostać uregulowana ustawą, która weszła w życie 15 września. Okazało się jednak, że poprawki do ustawy pozwalają na wpisywanie polskich dawców szpiku do niemieckiego rejestru,

Program wywołał wielkie oburzenie lidera zespołu Behemoth Adama „Nergala” Darskiego, który na oficjalnej stronie zespołu zamieścił następujące oświadczenie:

W związku z emisją na antenie TVP pełnego oszczerstw programu "Misja Specjalna", publikujemy oświadczenie wydane przez fundację DKMS, w którym, punkt po punkcie, odpierane są absurdalne zarzuty sformułowane pod adresem fundacji przez dziennikarzy i występujących w programie "ekspertów". Chcemy w ten sposób ukrócić działalność ludzi, którzy, ubierając się w pseudo-patriotyczne szaty, starają się zniszczyć coś autentycznie pięknego i dobrego, tylko i wyłącznie po to, aby zyskać medialny rozgłos i zbić w ten sposób polityczny kapitał. Niektórym ludziom chyba wydaje się, że wciąż mamy rok 1939 i właśnie wybucha wojna. Otóż nie. Mamy rok 2010 i wspólną Europę. Możemy bez paszportu i wizy podróżować praktycznie po całym kontynencie. Zupełnie niezrozumiałym jest więc, że niektórzy próbują zamykać granice nawet przed pomocą niesioną chorym. Zdrowie nie ma narodowości czy płci, jest uniwersalne. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to nie zasługuje na nic innego, jak tylko na to, aby przekonał się o wszystkim na własnej skórze, gdy ciężko zachoruje. Czego wszystkim oszczercom z całego serca życzymy.
Nergal



Na stronie internetowej Behemotha znalazło się także oświadczenie  Fundacji DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska. Oto jego treść:

Zarząd Fundacji DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska pragnie wyrazić ogromne zaniepokojenie informacjami przedstawianymi w programie Misja Specjalna, wyemitowanym 28 września b.r. na antenie TVP. Obawiamy się, że przedstawianie kolejnych, nieprawdziwych informacji będzie miało negatywny wpływ na procesy ratowania zdrowia i życia pacjentów chorych na białaczkę. Podtrzymujemy stanowisko Fundacji w kwestii przedstawiania nierzetelnych i nieodpowiedzialnych informacji oraz ich konsekwencji i negatywnego wpływu na sytuację chorych.

Przedstawiamy pełny wywiad, którego część została wykorzystana w materiale Misji Specjalnej, w innym kontekście niż zadawane podczas wywiadu pytania. W wywiadzie tym znajdą Państwo odpowiedzi na wiele, nieprawdziwie przedstawionych kwestii.

http://www.youtube.com/watch?v=Y-sezYhHBOo

Pragniemy podkreślić, że Fundacja DKMS Polska jest instytucją polską, funkcjonującą zgodnie z polskim prawem w interesie najwyższego dobra, jakim jest ludzkie życie. Od początku naszej działalności już 25 naszych dawców oddało swoje komórki lub szpik ratując życie pacjentom zarówno w Polsce (10 osób), jak i na świecie (15 osób), a kolejne 5 zrobi to w najbliższym czasie. Polskim pacjentom ratują życie dawcy z zagranicy, a polscy dawcy ratują życie pacjentom zarówno w Polsce, jak i z innych krajów. Dawcy zarejestrowani w bazie Fundacji DKMS Polska dostępni są więc zarówno dla polskich pacjentów, jak i pacjentów z całego świata. Według danych WMDA (Światowego Zrzeszenia Dawców Szpiku) na 191 przeszczepień szpiku, które przeprowadzono w 2009 roku w Polsce, aż 139 przeszczepień doszło do skutku dzięki dawcom z zagranicy. Tylko dzięki dostępności dawców z całego świata zwiększają się szanse na znalezienie tego właściwego dawcy. Wie o tym każdy, kto zetknął się z tragiczną potrzebą szukania dawcy dla siebie lub bliskiej osoby.

Chcemy podkreślić, że dane dawców zarejestrowanych w Fundacji DKMS Polska są prawnie chronione i mogą być przetwarzane tylko w Polsce przez uprawnione do tego osoby. Zbiór wszystkich danych osobowych zarejestrowany jest w księdze rejestrowej GIODO (Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) pod nr 077862.

Fundacja DKMS Polska jest instytucją non profit tym bardziej zawarte w materiale informacje są krzywdzące i bolesne. Wbrew podawanym w programie informacjom zwrot kosztów za dostarczenie szpiku od polskiego dawcy dla polskiego pacjenta wynosi 20 000 PLN i jest porównywalny, a nawet niższy niż opłaty stosowane przez pozostałe polskie bazy. Tak wysoka kwota jest wynikiem konieczności opłacenia skomplikowanych badań medycznych, jakim poddawany jest dawca przed pobraniem, jak i opłat związanych z samym pobraniem.

Priorytetową sprawą dla Fundacji DKMS Polska jest bezpieczeństwo dawców. Każdy dawca jest otoczony szczególną opieką, każdy dawca ubezpieczony jest w trakcie procedury pobrania jak i przez okres roku po pobraniu na 150 000 Euro, monitorujemy każdego dawcę pod kątem zdrowotnym przez okres 5 lat po pobraniu. W trosce o bezpieczeństwo naszych dawców współpracujemy z najlepszymi klinikami w Europie, jak i w Polsce. Jest to klinika Cellex w Dreźnie, która ma na swoim koncie ponad 4500 pobrań od dawców niespokrewnionych, z klinika uniwersytecką Karola Gustawa w Dreźnie, natomiast trzy miesiące temu podpisaliśmy umowę na pobrania komórek macierzystych z jedną z najlepszych klinik w Polsce, z SP CSK w Warszawie przy ulicy Banacha, z dwiema kolejnymi prowadzimy aktualnie rozmowy.

Zarówno pracownicy Fundacji, jak i jej sympatycy są mocno poruszeni przedstawianiem naszych działań w tak negatywny sposób przy wykorzystywaniu narodowych fobii. Nasza działalność w Polsce miała i ma wpływ na poprawę sytuacji wielu pacjentów, którzy oczekują na swojego genetycznego bliźniaka. Niestety mamy poważne obawy, że podważanie zaufania do Fundacji może negatywnie odbić się na sytuacji wielu chorych, dla których przeszczep jest jedyną nadzieją na życie. Z pewnością zrobimy wszystko, żeby do tego nie dopuścić.

Wszystkich zaniepokojonych przedstawionymi w programie TVP Misja Specjalna prosimy o kontakt z Fundacją – infolinia (22) 572 30 08 ( w godzinach 9.00-17.00). Pytania można też do nas przesyłać na adres e-mail [email protected]. Udzielimy transparentnych  odpowiedzi na pytania związane z tymi bulwersującymi informacjami.

W imieniu Zarządu Fundacji DKMS Polska
Kinga Dubicka




Wzbudzający tak wiele kontrowersji odcinek „Misji specjalnej” można obejrzeć on-line na stronach TVP.

Zespół „Misji specjalnej” przed chwilą wystosował oświadczenie w tej sprawie. Oto jego pełna treść:

W odpowiedzi na zarzuty sformułowane publicznie przez Pana Adama Darskiego („Nergala”, dawniej „Holocausto”) oraz Panią Kingę Dubicką z fundacji DKMS Polska wobec redakcji programu „Misja specjalna”– pragniemy podkreślić, że nie jesteśmy przeciwni akcjom rekrutowania dawców szpiku, które uratowały już niejedno ludzkie życie. Zgadzamy się z opinią, że zdrowie nie ma narodowości.  Niestety miewa jednak cenę.
W naszym reportażu pokazaliśmy, że za szpik oddany przez polskich dawców wpisanych – często bez ich wiedzy - do niemieckiego rejestru, a następnie pobrany w Niemczech, polskie kliniki muszą płacić o wiele więcej, niż gdyby dawcy trafili do polskich banków szpiku, a do pobrania doszło na terenie naszego kraju.
I właśnie ten problem pragnęliśmy uwypuklić. Uważamy,  że zwłaszcza w dziedzinie, która bazuje na ludzkiej ofiarności i szlachetnych odruchach serca, powinna obowiązywać pełna uczciwość i przejrzystość. Nie jest nią na pewno wprowadzanie w błąd dawców, którzy są przekonani, że oddając szpik w akcjach DKMS-u wpisują się do polskich rejestrów.
Wątpliwości dotyczące działania fundacji DKMS Polska sformułowali profesorowie będący niewątpliwie autorytetami w tej dziedzinie medycyny, ludzie którzy na co dzień ratują życie chorym na białaczkę. Tym bardziej jest nam przykro, że Pan Adam Darski - którego chorobę przyjęliśmy ze współczuciem – życzy im, a jak się domyślamy i nam, śmiertelnej choroby. Składając mu, mimo wszystko życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia, obiecujemy, że nadal będziemy śledzić rozwój rynku przeszczepów w Polsce.

Zespół „Misji specjalnej”







pedro.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych