NeoTVP wystosowała przeprosiny dla Krzysztofa Brejzy. W opublikowanym oświadczeniu napisano o zaprezentowaniu w sposób fałszywy treści prywatnej korespondencji Brejzy oraz opublikowaniu materiałów „nieprawdziwych, zmanipulowanych i przeinaczonych”.

Zarówno na stronie internetowej neoTVP Info, jak i w mediach społecznościowych serwisu można przeczytać przeprosiny skierowane do europosła Krzysztofa Brejzy.

CZYTAJ TAKŻE: Ich bezczelność nie zna granic. Likwidator Gorgosz żąda milionów od KRRiT. Daje Maciejowi Świrskiemu trzy dni i grozi sądem

NeoTVP ubolewa

Telewizja Polska S.A. w likwidacji przeprasza Krzysztofa Brejzę za to, że w artykule opublikowanym na portalu tvp.info, a następnie wielokrotnie powielanym w materiałach prezentowanych na antenie TVP Info oraz TVP1, zaprezentowano w sposób fałszywy treść prywatnej korespondencji Krzysztofa Brejzy w ten sposób, że przypisano Krzysztofowi Brejzie wypowiedzi niepochodzące od niego, lecz do niego kierowane (zamieniono nadawców z adresatem wiadomości)

— czytamy w oświadczeniu.

Jak dodano, „skompilowano różne wypowiedzi Krzysztofa Brejzy kierowane do różnych osób i przedstawiono to jako jedną spójną wypowiedź kierowaną w jednym czasie do rzekomej jednej grupy osób, co stworzyło wrażenie, że Krzysztof Brejza jest zaangażowany w zachowania o charakterze bezprawnym”.

Telewizja Polska S.A. w likwidacji przeprasza za to, że opublikowała materiały nieprawdziwe, zmanipulowane i przeinaczone i ubolewa, że naruszyła w ten sposób dobra osobiste Krzysztofa Brejzy w postaci czci, dobrego imienia, prawa do prywatności i tajemnicy korespondencji

— napisano.

Ciąg dalszy nastąpi

Przeprosiny skomentowali już Krzysztof Brejza i jego żona.

TVP przeprasza mnie za publikację przez TVPiS zmanipulowanej zafałszowanej korespondencji wykradzionej Pegasusem (autor paszkwilu Pereira). Przeprosiny w wyniku przegranego przez TVPiS procesu

— napisał.

Wygraliśmy prawomocnie sprawę przeciwko TVP o publikację fałszywej, zmanipulowanej korespondencji pozyskanej Pegasusem

— napisała z kolei Dorota Brejza.

Dziś o 19.30 spodziewam się także publikacji w głównym wydaniu „Wiadomości”. To tylko jeden z dwóch wygranych przez nas prawomocnie procesów. A zatem ciąg dalszy nastąpi

— dodała.

CZYTAJ TAKŻE: Komisja śledcza ds. naleśników. To jedno zdjęcie wystarczy za cały komentarz. Humbug z „aferą Pegasusa” ośmieszony

Komisja śledcza tropiąca „aferę” Pegasusa, zwana też komisją naleśnikową, okazała się całkiem zabawnym kabaretem. Że żadnej sprawy nie ma, stwierdził też, chyba nieopatrznie, człowiek-demolka Adam Bodnar. Przyznał bowiem, że nie zna przypadku, aby używano Pegasusa bez zgody sądu.

PAP/X/kot