Dr Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wydał oświadczenie dotyczące wyemitowanego w TVN24 reportażu poświęconego Olgierdowi L. z Gdańska. Materiał „Superwizjera” zatytułowano „Naziol, kibol, bandyta”.
Mój wizerunek z niezrozumiałych względów (poza intencjonalnie złą wolą autorów) został w „Superwizjerze” przedstawiony na tle zamazanych twarzy innych osób, których program nie dotyczył
— pisze dr Karol Nawrocki w oświadczeniu.
Są to m.in. osoby, z którymi w latach 2008-2016 łączyły mnie działania organizacyjne na rzecz przywracania pamięci o powojennym podziemiu niepodległościowym
— podkreśla historyk.
„Superwizjer” stwierdził, że dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku organizował imprezy patriotyczne dla środowiska kibiców Lechii Gdańsk z Milanem I., który należał do bliskiego kręgu zaufania przestępcy Olgierda L.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szydło odpowiada na paskudną manipulację. Zapowiada kroki prawne wobec osób oskarżających ją o kontakty z neonazistami
PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIA DR. Karola NAWROCKIEGO:
Oświadczenie
Gdańsk 18.11.2019r.
W związku z kilkukrotnym nadużyciem mojego wizerunku w materiale „Naziol, kibol, bandyta” wyemitowanym w stacji TVN, w programie „Superwizjer” oświadczam:
Niemal całe swoje zawodowe życie poświęciłem odkrywaniu tragicznej prawdy oraz budowaniu publicznej świadomości o mechanizmach działania, ofiarach, a także zagrożeniach płynących z dwóch systemów totalitarnych – niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Realizując swoją misję zapisałem i wypowiedziałem publicznie miliony słów potępiających niemiecki nazizm, oddających cześć i honor ofiarom nazizmu czy wyrażających moje pełne przekonanie, że tylko niepodległa, suwerenna i demokratyczna Polska – wolna od wszelkich form totalitaryzmu – jest krajem, na który czekały pokolenia Polaków. Wyłącznie w tym duchu, społecznie oraz zawodowo wypowiadałem się w setkach miejsc w Polsce i na świecie, odwiedzając nie tylko sale konferencyjne, uczelnie, szkoły, muzea, miejsca pamięci i inne miejsca publiczne, ale przemawiając także w kościołach, aresztach, szpitalach i na stadionach sportowych. W spotkaniach tych – na przestrzeni ponad 10 lat – udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy osób. Biorąc powyższe pod uwagę uznaję, że łączenie mnie z jakimikolwiek hasłami czy ideami neonazistowskimi, które publicznie od lat potępiam oraz grupami przestępczymi jest nie tylko kłamstwem, ale także wielką niegodziwością.
Nie zamierzam brać odpowiedzialności za indywidualne historie osób, które jako osoba publiczna spotykam w różnych miejscach, w tym również na wydarzeniach otwartych dla szerokiego grona odbiorców, które organizuję jako dyrektor państwowej instytucji kultury i na które w większości można przybyć bez imiennego zaproszenia.
Mój wizerunek z niezrozumiałych względów (poza intencjonalnie złą wolą autorów) został w „Superwizjerze” przedstawiony na tle zamazanych twarzy innych osób, których program nie dotyczył. Są to m.in. osoby, z którymi w latach 2008-2016 łączyły mnie działania organizacyjne na rzecz przywracania pamięci o powojennym podziemiu niepodległościowym.
Na koniec pragnę podkreślić, że byłem, jestem i pozostanę kibicem gdańskiej „Lechii”, mając świadomość, że każdy stadion jest miejscem uczęszczanym przez ludzi z różnych grup społecznych.
dr Karol Nawrocki
ems/karolnawrocki0.wixsite.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/473493-dyrektor-miiws-odpowiada-na-manipulacje-tvn