„Attacken mot Polens pressfrihet ” (pol. „Atak przeciw wolności polskich mediów”) - pod takim tytułem odbyło się spotkanie z dziennikarzem „Gazety Wyborczej” Sewerynem Blumsztajnem w szwedzkim Pen Clubie. Podczas odczytu w Sztokholmie padły szokujące słowa: „Polską rządzi grupa przestępcza”.
Polska jest bardzo podzielona na te część pisowską, niepisowską i antypisowską. Myślę, ze dla tej Polski pisowskiej media publicznej to królestwo wolności słowa. Telewizja publiczna, radio publiczne mówią językiem, który oni chcą słuchać, który m mówi partia rządząca. Występują tam wyłącznie publicyści prawicowi. Problem jest z pozostałymi 50-60 proc., które uważają, że media publiczne powinny pełnić inną rolę
– twierdził Blumsztajn.
Spora część Polaków przestała oglądać telewizję publiczną. Zmniejszyła się oglądalność telewizji publicznej o ok. milion osób. To reakcja na to, co wydarzyło się z mediami publicznymi
– grzmiał dziennikarz „Gazety Wyborczej”.
Nie obyło się bez narzekania na własny los.
Rada Mediów Narodowych wyrzuciła całe kierownictwo wszystkich mediów pub. I wtedy zaczęła się czystka. Stowarzyszenie, którego jestem prezesem, Towarzystwo Dziennikarskie naliczyło ponad 200 osób wyrzuconych z mediów publicznych w ramach tej czystki
– mówił z przejęciem Blumsztajn.
Dramat ludzi w moim wieku polega na tym, że znowu znaleźliśmy się w PRL-u.
– dodał.
Publicysta gazety Michnika zarzucił TVP, że bierze udział w „kampaniach propagandowych” PiS-u. Jako przykłady wskazał poruszanie tematów organizacji pozarządowych i sędziów.
Blumsztajn narzekał, że firmy boją się dawać reklam do liberalnych gazet, bo boją się… państwowej kontroli. Nie obyło się bez ataku na prezesa partii rządzącej.
Kaczyński nie rozumie Europy, boi się jej i tak naprawdę, gdyby nie miał tego ograniczenia opinii publicznej, która rozumie, ile Europa nam dała, byłby bardziej radykalny przeciwko Europie
– grzmiał Blumsztajn.
Zmierzamy w kierunku dyktatury i trzeba to jasno powiedzieć. Osobiście uważam, że rządzi nami grupa przestępcza, po prostu
– atakował publicysta „GW”.
Jego skandaliczne słowa spotkały się z oklaskami słuchaczy.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
„Attacken mot Polens pressfrihet ” (pol. „Atak przeciw wolności polskich mediów”) - pod takim tytułem odbyło się spotkanie z dziennikarzem „Gazety Wyborczej” Sewerynem Blumsztajnem w szwedzkim Pen Clubie. Podczas odczytu w Sztokholmie padły szokujące słowa: „Polską rządzi grupa przestępcza”.
Polska jest bardzo podzielona na te część pisowską, niepisowską i antypisowską. Myślę, ze dla tej Polski pisowskiej media publicznej to królestwo wolności słowa. Telewizja publiczna, radio publiczne mówią językiem, który oni chcą słuchać, który m mówi partia rządząca. Występują tam wyłącznie publicyści prawicowi. Problem jest z pozostałymi 50-60 proc., które uważają, że media publiczne powinny pełnić inną rolę
– twierdził Blumsztajn.
Spora część Polaków przestała oglądać telewizję publiczną. Zmniejszyła się oglądalność telewizji publicznej o ok. milion osób. To reakcja na to, co wydarzyło się z mediami publicznymi
– grzmiał dziennikarz „Gazety Wyborczej”.
Nie obyło się bez narzekania na własny los.
Rada Mediów Narodowych wyrzuciła całe kierownictwo wszystkich mediów pub. I wtedy zaczęła się czystka. Stowarzyszenie, którego jestem prezesem, Towarzystwo Dziennikarskie naliczyło ponad 200 osób wyrzuconych z mediów publicznych w ramach tej czystki
– mówił z przejęciem Blumsztajn.
Dramat ludzi w moim wieku polega na tym, że znowu znaleźliśmy się w PRL-u.
– dodał.
Publicysta gazety Michnika zarzucił TVP, że bierze udział w „kampaniach propagandowych” PiS-u. Jako przykłady wskazał poruszanie tematów organizacji pozarządowych i sędziów.
Blumsztajn narzekał, że firmy boją się dawać reklam do liberalnych gazet, bo boją się… państwowej kontroli. Nie obyło się bez ataku na prezesa partii rządzącej.
Kaczyński nie rozumie Europy, boi się jej i tak naprawdę, gdyby nie miał tego ograniczenia opinii publicznej, która rozumie, ile Europa nam dała, byłby bardziej radykalny przeciwko Europie
– grzmiał Blumsztajn.
Zmierzamy w kierunku dyktatury i trzeba to jasno powiedzieć. Osobiście uważam, że rządzi nami grupa przestępcza, po prostu
– atakował publicysta „GW”.
Jego skandaliczne słowa spotkały się z oklaskami słuchaczy.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/341037-trwa-akcja-dyskredytacji-polskich-wladz-na-zachodzie-przez-gw-blumsztajn-w-szwecji-polska-rzadzi-grupa-przestepcza-wideo