Agora ma się coraz gorzej. Do opinii publicznej nieustannie dochodzą informacje o spadkach sprzedaży, zmniejszonym czytelnictwie i słabszych wpływach z reklam. Na dodatek grupa medialna zanotowała na początku roku ponad 8 mln zł straty!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poważne spadki „Faktu” i „Gazety Wyborczej”. Coraz mniej Polaków sięga po te tytuły

Jak wynika z raportu kwartalnego Agory, strata netto wzrosła w ciągu roku do 8 mln 170 tys. zł. W ubiegłym roku spółka zakończyła bowiem pierwszy kwartał z porządnym minusem na poziomie 7,2 mln zł strat.

Skąd te problemy wydawcy „Gazety Wyborczej”?

Przyczyniły się do tego 1,7 mln zł straty netto spółki Green Content Sp. z o.o. - nadawcy stacji METR), a także 0,4 mln zł straty należącej do Agory Stopklatki. Na dodatek na niski wyniki wpłynęły wyższe koszty podatku dochodowego spółki.

I mimo że przychody rosną (nawet 13 mln zł więcej w tym kwartale niż rok wcześniej), to jednak koszty działalności wydawnictwa ewidentnie je przewyższają!

Czy jest szansa na poprawę? Agora ma taką nadzieję i liczy na większe dochody pochodzące z rynku reklam w telewizji i internecie. Z wyliczeń wydawnictwa wynika, że reklamodawcy na promowanie swoich produktów i usług wydali blisko 8,4 mld zł.

Jednak zarząd problemami wydawnictwa najwyraźniej się nie martwi. Wystarczy przypomnieć milionowe premie, jakie zgarnęli do kieszeni szefowie Agory, jednocześnie wyrzucając dziennikarzy na bruk.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Zarząd zawsze się wyżywi! Dziesiątki dziennikarzy „GW” na bruku, ale menadżerowie „Agory” rozdają sobie milionowe premie

Okręt tonie? Co z tego! Członkowie zarządu Agory w 2016 roku zgarnęli do kieszeni milionowy majątek

ak/money.pl