Panie Goebbelsie, Panie Goebbelsie

—mówił prezydent Gdańska do dziennikarza Telewizji Polskiej z „Magazynu śledczego” Anity Gargas.

Paweł Adamowicz będzie musiał wytłumaczyć się z tych skandalicznych słów skierowanych do dziennikarza, który pytał go o niejasności dotyczące jego oświadczeń majątkowych.

Prezydent Gdańska nie odpowiedział na pytania reportera TVP, a jego nazwał „Goebbelsem”, „kłamcą” i „prowokatorem”. Zapowiedział też, że nie będzie odpowiadał na  żadne pytania Telewizji Polskiej.

TVP pozwie Adamowicza o ochronę dóbr osobistych

—informuje serwis wirtualnemedia.pl.

Prezydent Gdańska nazwał też Jankiewicza z TVP „prowokatorem”, i skandował:

„Kaczyński musi odejść” i „Telewizja kłamie”.

Anita Gargas poinformowała, że Telewizja Polska wysłała już do prezydenta Gdańska pismo przedprocesowe, wzywające go do publicznego przeproszenia reportera Radosława Jankiewicza oraz TVP.

Obelgi pod adresem dziennikarza wykonującego swoje obowiązki są niedopuszczalne, zwłaszcza z ust funkcjonariusza publicznego, który powinien świecić przykładem. I za te obelgi, naruszające dobre imię naszego kolei i Telewizji Polskiej prezydent Gdańska będzie musiał publicznie przeprosić

—podkreśliła Gargas.

ZOBACZ TEŻ:

„Panie Goebbelsie” - Adamowicz pokrzykuje na dziennikarza TVP. Prezydent Gdańska w amoku po pytaniach o oświadczenia majątkowe

ann/wirtualnemedia.pl