Spadek sprzedaży „GW”, niższe dochody z reklam, do tego konieczność wyrzucenia dziennikarzy na bruk. Sytuacja na pokładzie Agory, mimo że świadczy o głębokim kryzysie, nie przeszkadza jednak członkom zarządu, w pobieraniu monstrualnych wynagrodzeń i premii. Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, szefowie wydawnictwa z Czerskiej w 2016 roku zgarnęli na swoje konto krocie. W porównaniu do roku 2015, jest to aż 5,686 mln zł więcej!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wyborcza” leci w dół. Gazeta Michnika odnotowała największy spadek sprzedaży kioskowej
Portal Wirtualnemedia.pl przyjrzał się sprawozdaniu finansowemu spółki za 2016 rok, z którego wynika, jak w znaczny sposób wzrosły pensje członków zarządu Agory.
Prezes Bartosz Hojka w ciągu roku zarobił (bez premii i pozostałych świadczeń) o 205 tys. złotych więcej niż w roku 2015, pozostali członkowie zarządu - od 60 do ponad 110 tys.
— czytamy.
Wzrost wziął się nie tylko z większego wynagrodzenia stałego, ale również premii m.in. za „Trzyletni Plan Motywacyjny”. Prezes Hojka w porównaniu do 2015, w roku ubiegłym zgarnął z wynagrodzenia zmiennego aż o… 1,504 mln zł więcej. Z kolei pozostali członkowie zarządu, Robert Musiał, Tomasz Jagiełło i Grzegorz Kossakowski dostali ok. 1,200 mln zł więcej.
CZYTAJ TAKŻE: Zarząd zawsze się wyżywi! Dziesiątki dziennikarzy „GW” na bruku, ale menadżerowie „Agory” rozdają sobie milionowe premie
Łącznie więc pensje członków zarządu firmy w 2016 roku wyniosły 2,238 mln zł, zaś w roku poprzednim - 1,751 mln zł (czyli nastąpił wzrost o 487 tys. zł). Jednocześnie mniej pieniędzy wydała spółka na wynagrodzenia pracowników: 176,37 mln zł w porównaniu do 186,62 mln zł w roku 2015. To oznacza spadek o 10,24 mln zł, wpływ na to mają m.in. zwolnienia, jakie firma przeprowadziła w roku minionym
— podaje portal Wirtualnemedia.pl.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Spadek sprzedaży „GW”, niższe dochody z reklam, do tego konieczność wyrzucenia dziennikarzy na bruk. Sytuacja na pokładzie Agory, mimo że świadczy o głębokim kryzysie, nie przeszkadza jednak członkom zarządu, w pobieraniu monstrualnych wynagrodzeń i premii. Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, szefowie wydawnictwa z Czerskiej w 2016 roku zgarnęli na swoje konto krocie. W porównaniu do roku 2015, jest to aż 5,686 mln zł więcej!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Wyborcza” leci w dół. Gazeta Michnika odnotowała największy spadek sprzedaży kioskowej
Portal Wirtualnemedia.pl przyjrzał się sprawozdaniu finansowemu spółki za 2016 rok, z którego wynika, jak w znaczny sposób wzrosły pensje członków zarządu Agory.
Prezes Bartosz Hojka w ciągu roku zarobił (bez premii i pozostałych świadczeń) o 205 tys. złotych więcej niż w roku 2015, pozostali członkowie zarządu - od 60 do ponad 110 tys.
— czytamy.
Wzrost wziął się nie tylko z większego wynagrodzenia stałego, ale również premii m.in. za „Trzyletni Plan Motywacyjny”. Prezes Hojka w porównaniu do 2015, w roku ubiegłym zgarnął z wynagrodzenia zmiennego aż o… 1,504 mln zł więcej. Z kolei pozostali członkowie zarządu, Robert Musiał, Tomasz Jagiełło i Grzegorz Kossakowski dostali ok. 1,200 mln zł więcej.
CZYTAJ TAKŻE: Zarząd zawsze się wyżywi! Dziesiątki dziennikarzy „GW” na bruku, ale menadżerowie „Agory” rozdają sobie milionowe premie
Łącznie więc pensje członków zarządu firmy w 2016 roku wyniosły 2,238 mln zł, zaś w roku poprzednim - 1,751 mln zł (czyli nastąpił wzrost o 487 tys. zł). Jednocześnie mniej pieniędzy wydała spółka na wynagrodzenia pracowników: 176,37 mln zł w porównaniu do 186,62 mln zł w roku 2015. To oznacza spadek o 10,24 mln zł, wpływ na to mają m.in. zwolnienia, jakie firma przeprowadziła w roku minionym
— podaje portal Wirtualnemedia.pl.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/334907-okret-tonie-co-z-tego-czlonkowie-zarzadu-agory-w-2016-roku-zgarneli-do-kieszeni-milionowy-majatek
