W styczniu 2014 r. Sąd Najwyższy Białorusi rozstrzygnął spór na korzyść Telewizji Polskiej, jednak kilka miesięcy później decyzja została zaskarżona w trybie nadzoru przez wiceprzewodniczącego Sądu Najwyższego Alaksandra Fiedarcoua i jeszcze w tym samym roku zapadł wyrok zabraniający TVP używania znaku Belsat.
Zdaniem Romaszewskiej-Guzy, ponieważ stacja nie jest podmiotem prawa białoruskiego i nie jest zarejestrowana na Białorusi, toczący się spór w ogóle jest „bezprzedmiotowy”.
Jak powiedziała dyrektorka Biełsatu, „najbardziej niepokojące” jest, że podczas przeszukania w biurach redakcji na Białorusi milicja nie zarekwirowała sprzętów i przedmiotów oznaczonych nazwą Belsat.
Zabrano komputery, na których później, jak wynika ze zdjęć agencji Belapan, naklejono jakieś nieznane nam naklejki z nazwą
—oświadczyła dyrektor stacji.
Podczas piątkowego przeszukania milicja na kilka godzin zatrzymała operatora Biełsatu Alesia Lubianczuka, oficjalnie akredytowanego na Białorusi jako przedstawiciela TVP. Postawiono mu zarzut „drobnego chuligaństwa” za przeklinanie i wypuszczono go z komisariatu. Dziennikarz czeka na rozprawę.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W styczniu 2014 r. Sąd Najwyższy Białorusi rozstrzygnął spór na korzyść Telewizji Polskiej, jednak kilka miesięcy później decyzja została zaskarżona w trybie nadzoru przez wiceprzewodniczącego Sądu Najwyższego Alaksandra Fiedarcoua i jeszcze w tym samym roku zapadł wyrok zabraniający TVP używania znaku Belsat.
Zdaniem Romaszewskiej-Guzy, ponieważ stacja nie jest podmiotem prawa białoruskiego i nie jest zarejestrowana na Białorusi, toczący się spór w ogóle jest „bezprzedmiotowy”.
Jak powiedziała dyrektorka Biełsatu, „najbardziej niepokojące” jest, że podczas przeszukania w biurach redakcji na Białorusi milicja nie zarekwirowała sprzętów i przedmiotów oznaczonych nazwą Belsat.
Zabrano komputery, na których później, jak wynika ze zdjęć agencji Belapan, naklejono jakieś nieznane nam naklejki z nazwą
—oświadczyła dyrektor stacji.
Podczas piątkowego przeszukania milicja na kilka godzin zatrzymała operatora Biełsatu Alesia Lubianczuka, oficjalnie akredytowanego na Białorusi jako przedstawiciela TVP. Postawiono mu zarzut „drobnego chuligaństwa” za przeklinanie i wypuszczono go z komisariatu. Dziennikarz czeka na rozprawę.
kk/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/334186-bialoruska-prokuratura-wszczyna-postepowanie-ws-bielsat-romaszewska-guzy-chca-utrudnic-nam-prace?strona=2