List szefa koncernu medialnego Ringier Axel Springer do polskich pracowników może stanowić próbę ingerencji w niezależność mediów w Polsce; będziemy prosić naszych zagranicznych partnerów o wyjaśnienia w tej sprawie - zapowiada ministerstwo spraw zagranicznych.
Wcześniej o tym, że MSZ planuje interwencję w związku z listem informował nieoficjalnie nasz portal.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. MSZ podejmie interwencję ws. instrukcji szefa RASP dla dziennikarzy. Polski rząd jest oburzony
Na pytanie PAP, czy niemiecki ambasador zostanie wezwany do MSZ, biuro rzecznika prasowego resortu w przekazanym oświadczeniu podkreśliło:
Wyrażamy zaniepokojenie, że niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer Media wystosował list do swoich polskich pracowników, który może stanowić próbę ingerencji w niezależność mediów w Polsce. Sytuacja rynku medialnego w Polsce była już wielokrotnie tematem rozmów bilateralnych. Będziemy prosić naszych partnerów o wyjaśnienia.
Telewizyjne „Wiadomości” podały w czwartek, że szefostwo międzynarodowego koncernu medialnego Ringier Axel Springer Media AG - wydawcy m.in. „Faktu”, tygodnika „Newsweek Polska” oraz portalu Onet - oczekuje od swoich dziennikarzy w Polsce publikowania krytycznych ocen braku poparcia polskiego rządu dla Donalda Tuska przy wyborze na szefa Rady Europejskiej. „Wiadomości” powołały się na list szefa koncernu do pracowników w tej sprawie.
Szef Ringier Axel Springer Media AG Mark Dekan napisał do pracowników koncernu m.in:
Ideologie i prymitywne ideologie przegrały z wartościami i rozsądkiem. Wyłącznym zwycięzcą nie jest jednak Donald Tusk, tak jak Kaczyński nie jest jedynym przegranym. Razem z Tuskiem wygrali Polacy - wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej (…). Co do przegranych w tym starciu, to obok Jarosława Kaczyńskiego znalazła się dobra reputacja Polski jako rzetelnego partnera.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/331947-msz-potwierdza-doniesienia-ws-ringier-axel-springer-bedziemy-prosic-naszych-zagranicznych-partnerow-o-wyjasnienia-w-tej-sprawie