Tomasz Lis zapewne jest dumny. Znalazł się wśród nominowanych do Europejskiej Nagrody Prasowej. Wyróżniono go za oderwany od rzeczywistości wstępniak, który napisał w tygodniu „Newsweek”.
Jak podają wirtualnemedia.pl, Lis znalazł się wśród nominowanych w kategorii publicystycznej. W tekście, zatytułowanym „Źle się dzieje w państwie polskim”, redaktor naczelny „Newsweeka” napisał:
Z im większą brutalnością i ostentacją Jarosław Kaczyński uderza w instytucje demokratyczne, tym większa jest złość milionów Polaków, wyrażająca się i w ulicznych protestach, i w sondażach.
Co ciekawe, tej złości Polaków nie widać w sondażach, w których PiS ma już ponad 30 proc. poparcia i jest ono większe niż poparcie PO i Nowoczesnej razem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sondaż: PiS miażdży opozycję! Partia Jarosława Kaczyńskiego ma większe poparcie niż PO i .Nowoczesna razem wzięte
Zaskakujące jest też uzasadnienie nominacji dla Tomasza Lisa. Stwierdzono w nim, że
stał się jedną z najbardziej znanych twarzy imponującego oporu społecznego przeciw systematycznemu naruszaniu reguł demokratycznych przez polski rząd.
Na koniec warto dodać, że Europejska Nagroda Prasowa została ustanowiona przez siedem fundacji: The Guardian Foundation, The Thomson Reuters Foundation, Stichting Democratie & Media, Vereniging Veronica, The Jyllands-Posten Foundation, The Politiken Foundation, Media Development Investment Fund, The Irish Times Trust Limited i De Balie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/330004-paradne-tomasz-lis-nominowany-do-nagrody-dziennikarskiej-za-polityczne-szczucie