Kolejny odcinek „Ucha Prezesa” przynosi nam tym razem żarty z reformy edukacji wprowadzanej przez minister Annę Zalewską. Jak powiedziała w serialu postać minister, w likwidacji gimnazjum chodzi o to, „żeby było, tak jak było”.
Pierwszy mocny punkt 6. odcinka mini-serialu Roberta Górskiego to postać minister edukacji, w którą wcieliła się Magdalena Smalara.
Wielkie dzieło przywrócenia polskiej szkoły polskim dzieciom, zostało rozpoczęte. Prezydent podpisał. Dziękuję panu za ten podpis, bo pewnie żona nauczycielka coś tam brąchała, pewnie teść coś tam go szturchał, ale on im się postawił
— mówiła serialowa minister.
Jak w „Uchu Prezesa” wytłumaczono ideę reformy edukacji?
Generalnie chodzi o to, żeby zlikwidować gimnazja, żeby przywrócić 8-letnią podstawówkę, żeby było tak jak było
— mówi minister.
Podkradła pani hasło kodowskiej hołocie?
— pyta Mariusz.
Nie podkradłam! Im chodzi o to, żeby było bardziej tak jak było 4 lata temu, a nam chodzi o to, żeby było bardziej tak jak 40 lat temu
— odparła.
Oprócz rysunków w konkursie na portret Wodza Narodu i czystych rąk prezesa ws. wdrożenia reformy edukacji, pojawił się gorący temat samorządów.
Powiedz mi, mój drogi Mariuszku, czyje są samorządy, nasze czy ich?
— pyta Prezes.
Raczej ich
— odpowiada Mariusz.
Kto będzie wprowadzał reformę? Na kogo spadnie to wkurzenie?
— ciągnie Prezes.
Na samorządy
— odpowiada znowu Mariusz.
A jakie będą teraz wybory?
— dopytuje lider.
Samorządowe.
— mówi Mariusz.
Kto je wygra?
— po tym pytaniu Prezesa pada salwa śmiechu…
ZOBACZ CAŁY ODCINEK:
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/329435-reforma-edukacji-w-uchu-prezesa-czyli-jak-zrobic-zeby-bylo-tak-jak-bylo-wideo