Mann potwierdza wersję Polskiego Radia: Prezes nie zarzuciła mi braków warsztatowych. Czy "Wyborcza" przeprosi?!!!

Dziennikarz radiowej „Trójki” Wojciech Mann zdementował rewelacje gazety Adama Michnika, według których prezes Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk miała zarzucić spikerowi braki warsztatowe.

Szefowa publicznego radia miała jedynie ogólnie mówić o błędach warsztatowych dziennikarzy, bez wskazywania na Wojciecha Manna.

Polskie Radio zaznaczyło w swoim komunikacie, że spotkanie dziennikarzy z prezes Stanisławczyk miało charakter wewnętrzny, a uczestnicy umówili się, że nie będą informować publicznie o jego przebiegu. Jednocześnie stanowczo zdementowano informację, jakoby prezes Polskiego Radia mówiła Wojciechowi Mannowi o brakach warsztatowych.

Sam zainteresowany potwierdził tę wersję.

Relacjonowane w mediach na podstawie nieprecyzyjnych informacji z drugiej ręki spotkanie radiowców z panią Prezes Zarządu PR S.A., Barbarą Stanisławczyk, było, jak to wspólnie uzgodniliśmy, spotkaniem o charakterze wewnętrznym. Skoro jednak w powielanych w różnych miejscach materiałach powraca dotyczące mnie osobiście sformułowanie, chciałbym niniejszym poinformować, że pośród kierowanych przez Panią Prezes pod moim adresem uwag i opinii nie było zarzutu wytykającego mi braki warsztatowe

— pisze w swoim oświadczeniu Wojciech Mann.

Zaskakujące i, jak się okazało, nieprawdziwe informacje o rzekomym „karceniu” znanego dziennikarza pojawiły się w tekście Agnieszki Kublik zamieszczonym na portalu „Gazety Wyborczej”.

gah/wirtualnemedia.pl