Za kilkanaście dni powinniśmy dowiedzieć się, kto obejmie stanowisko prezesa Telewizji Polskiej. W grze jest na razie czworo kandydatów, a finał konkursu zapowiada się emocjonująco - zwłaszcza, że zapowiedziane zostały otwarte przesłuchania.
Z tej okazji na łamach „Gazety Polskiej” odnotowujemy interesujące wywiady z trojgiem najpoważniejszych kandydatów: aktualnym prezesem Jackiem Kurskim, Krzysztofem Skowrońskim oraz Agnieszką Romaszewską. Wszyscy mówią o swojej wizji TVP, rozwoju firmy oraz priorytetach w działalności Telewizji.
Chciałbym tworzyć telewizję, która reprezentuje polski punkt widzenia oraz łączy Polaków wokół narodowych celów. Ponadto musi być to telewizja z szybką i pluralistyczną informacją oraz uczciwą debatą, zarówno o działaniach władzy, jak i opozycji
— mówi Kurski.
Prezes Kurski zapowiada też, że TVP pod jego rządami przestała realizować wyłącznie zewnętrzne produkcje - i stawia na swoje produkty. W tym kontekście Kurski wymienia serial o Żołnierzach Wyklętych i przygotowywany w koprodukcji z BBC film o rtm. Pileckim.
W wywiadzie nie zabrakło też pytania o źródła finansowania TVP:
Konieczne jest wprowadzenie opłaty abonamentowej. Obecnie Telewizja Polska jest upośledzona w stosunku do telewizji komercyjnych. Nie dajmy sobie wmówić, że opłata abonamentowa jest dla TVP przywilejem. Ma ona wynosić 10-12 zł miesięcznie, a tymczasem ok. 10 mln Polaków korzysta z usług Cyfrowego Polsatu i nc+ płacąc średnio 50 zł komercyjnego abonamentu miesięcznie
— mówi Jacek Kurski w wywiadzie dla „GP”.
Z kolei Krzysztof Skowroński mówi przede wszystkim o jakości programów serwowanych przez TVP.
Telewizja powinna być przede wszystkim najlepsza jakościowo. (…) Dla mnie najważniejsze jest dziennikarstwo źródłowe. Dziennikarz dotyka problemu, który widzi, jest na miejscu, w którym coś się dzieje, obserwuje i rozumie, z czym ma do czynienia
— mówi szef Radia Wnet.
Skowroński jest też pytany o zaszufladkowanie TVP jako „pisowskiej” stacji.
Kluczem tutaj nie jest ani PiS, ani PO, tylko prawdziwa opowieść. Nie robimy telewizji po to, żeby jakieś medium zmieniło zdanie o jakimś innym medium. Media publiczne są po to, żeby dawać jak najwięcej informacji, bawić i łączyć ludzi. Decyzja o przyszłości mediów jest tak naprawdę decyzją o przyszłości Polski
— mówi Skowroński.
Z kolei Agnieszka Romaszewska w swojej rozmowie podkreśla konieczność otworzenia się Woronicza na świat i opowieści o tym, co dzieje się poza granicami Polski.
TVP ma obowiązek pokazywania ludziom, w jakim świecie żyją i chodzi mi o świat także poza granicami Polski, czego prawie zupełnie teraz nie robi. Jestem przekonana, ze TVP ma obowiązek pokazać ludziom, że nie żyjemy na Księżycu i że Polska nie jest samotną wyspą na wielkim morzu
— czytamy.
Romaszewska krytycznie podchodzi przy tym do pomysłu budowy telewizji dla Grupy Wyszehradzkiej. Jej zdaniem taka idea to „telewizja dla nikogo”. lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/309958-kto-zostanie-prezesem-tvp-kurski-skowronski-i-romaszewska-mowia-co-chca-zmienic-na-woronicza-to-decyzja-o-przyszlosci-polski