W Sądzie Najwyższym odbyła się dyskusja na temat obecności sędziów w mediach. Debatę zorganizowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich „IUSTITIA”.

Jak poinformowały wczorajsze „Wiadomości”, sędziowie bardziej jednak interesowali się tym, co dzieje się w redakcjach. Zwłaszcza w redakcji „Wiadomości” TVP1.

Informacji udzielał były pracownik Telewizji Polskiej Sławomir Matczak, który „w pogardliwy sposób wypowiadał się o reporterce” TVP:

„Piszą za taką panią Bugałę, która jest biedną dziewczyną, researcherką, która nagle złapała Pana Boga za nogi. I nagle myśli, że ona jest panią redaktorką. A za nią piszą! Biedna, tragiczna postać, która za chwilę się zdziwi.” -

— grzmiał nadzwyczajnie pobudzony Matczak.

Jak podkreśliły „Wiadomości”, Ewa Bugała jest od kilku lat samodzielnym reporterem, najpierw TVP Info, potem „Wiadomości”.

Redaktor Matczak pewnie zapomniał, że i on sam zaczynał pracę albo jako młodszy redaktor, albo i researcher (czyli osoba pomagająca reporterowi w gromadzeniu i przygotowywaniu materiałów).

No, chyba że od razu narodził się takim orłem, jak to widzimy.

Redaktor Bugale życzymy, by nie dała się zastraszyć. Tego typu ataki na młodych, niepokornych dziennikarzy, którzy nie chcą myśleć stadnie, to w III RP standard. Nie należy się przejmować, należy robić swoje.

A sędziom radzimy: nie tędy droga do poprawy wizerunku!

Prej

W najnowszym „wSieci”: W co gra sędzia Łączewski? Dlaczego myli tropy i przedłuża śledztwo? Czy powinien usłyszeć zarzuty? Przeczytaj koniecznie!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.