Najnowsze wydanie tygodnika „Do Rzeczy”, jednego z pism wydawcy tygodnika „Wprost”, przynosi jak zwykle zestaw mniej lub bardziej zabawnych notek autorstwa duetu Piotr Gociek/Cezary Gmyz. Poczucie humoru to rzecz względna, jednak założenie jest takie, że autorzy piszą rzeczy bardziej lub mniej prawdziwe, ale jednak nie wymyślają kompletnych bajek, nie wysysają historyjek z paluszków. Tak postrzegają to czytelnicy. I tak w każdym razie jest w oryginalnej tego typu rubryce w tygodniku „w Sieci”, legendarnej „Z życia koalicji, z życia opozycji”, autorstwa duetu Robert Mazurek/Igor Zalewski.

Polecamy:

Tymczasem we wspomnianej rubryce Goćka i Gmyza znajdujemy taki pasus:

I tu powstaje pytanie czy jednak nie mamy do czynienia z wysysaczami paluszkowymi? Po pierwsze - nie jest możliwe, by bracia Karnowscy urzędowali „przy Saskiej” - od ponad dwóch lat redakcja tygodnika „w Sieci” i portalu wPolityce.pl nie mieści się pod tym adresem! Po drugie - cały tydzień, w którym działa się afera czabańsko-kurskowa obaj bracia Karnowscy byli poza redakcją, aż do wtorku w którym ukazały się tygodniki. Po trzecie - i w związku z powyższym - bracia Karnowscy nie przyjmowali i nie mogli przyjmować żadnych pielgrzymek w żadnej sprawie, tym bardziej, że nie byli w tym czasie razem.

No, ale przynajmniej się cieszymy, że paluszki z których wysysa się bzdury, są w zaprzyjaźnionej redakcji lśniące.

gim