Kompromitujące wyznanie Hanny Lis: „Zostałam bez pieniędzy z dwójką dzieci i chorą mamą”. Internet już pełen prześmiewczych memów

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Podczas gdy Hanna Lis wypoczywa na greckiej wyspie Mykonos, a jej mąż Tomasz Lis relaksuje się z córką w Afryce, „Viva” publikuje wywiad z Hanną, w którym dziennikarka żali się, że została bez pieniędzy z dwójką dzieci i chorą mamą. Zachowanie byłej prezenterki nie jest już nawet śmieszne, jest żenujące.

Hanna Lis w styczniu tego roku straciła pracę w „Panoramie” w TVP 2. Wtedy, jak wynika z wywiadu, zaczęły się jej problemy finansowe.

Utrata pracy i środków do życia, bo wbrew temu, co się mówiło, nie dostałam żadnej odprawy, nie jest czymś szczególnie przyjemnym, gdy ma się na utrzymaniu dwoje dzieci i chorą mamę

– wyznała w wywiadzie dla „Vivy”.

Nigdy nie byłam szczególnie rozrzutna, a teraz muszę być bardzo oszczędna, bo od stycznia nie zarabiam, a muszę zapewnić byt dzieciom i mamie

—dodaje.

Po tym wyznaniu internauci nie kryli oburzenia. Na Twitterze Hanny Lis aż się zagotowało.

Jeśli jest naprawdę ciężko to podrzucę ziemniaków i marchwi. Od serca, żadne dziecko w naszym kraju nie powinno iść spać głodne.

—to tylko jeden z uszczypliwych komentarzy.

Hejt okazał się tak duży, że sama Hanna nie wytrzymała i postanowiła zamknąć swoje konto na Twitterze. Trudno po takich wyznaniach dziwić się krytyce zwykłych ludzi, którzy nie mieszkają w domu w Konstancinie, nie jeżdżą za granicę i ledwo im starcza od pierwszego do pierwszego.

Biedna Hanna, jak tysiące Polaków, musi teraz sobie jakoś radzić po utracie pracy. Biorąc pod uwagę zarobki jej męża Tomasza Lisa, szczególnie te z czasów Telewizji Polskiej, to faktycznie jest w fatalnej sytuacji. Na szczęście wkrótce Hanna będzie miała na chleb dla siebie, dzieci i mamy, bo dostała w TVN Style własny program podróżniczo-kulinarny, który niebawem będzie na antenie. Póki co zdruzgotana Hanna odpoczywa od trosk na greckiej wyspie Mykonos. A jej mąż w Afryce.

Hanna Lis na Mykonos

A Tomasz Lis w Afryce

Memy

fot.Facebook
fot.Facebook

fot.Twitter/com
fot.Twitter/com

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.