Stanowisko w sprawie artykułu „Jak stracić 100 milionów” opublikowanego w tygodniku WPROST

Warszawa, 13 czerwca 2016

Stanowisko w sprawie artykułu „Jak stracić 100 milionów” opublikowanego w tygodniku WPROST

CZYTAJ: Kolejna odsłona infoafery i dziesiątki milionów straty dla państwa?! „Wprost” opisuje raport CBA, Sienkiewicz grozi procesem…

W związku z publikacją materiału Artura Grabka i Grzegorza Sadowskiego „Jak stracić 100 milionów” w numerze 24/2016 tygodnika WPROST wyrażamy swój sprzeciw wobec swobodnego mieszania informacji zaczerpniętych z raportu Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz własnych, nieopartych na faktach, przemyśleń autorów.

Raport CBA nie jest niczym nowym, powstał ponad rok temu, ma charakter pokontrolny a nie śledczy, i w żaden sposób nie dotyczy kwestii certyfikacji wydatkowania środków w projekcie przez Unię Europejską. Sama kontrola miała charakter publiczny, raport jest dokumentem jawnym, a jego treść jest dobrze znana w kierownictwach właściwych instytucji zarówno z czasów poprzedniego, jak i obecnego rządu. Warto zauważyć, że ani ówczesne gremium kierownicze w państwie, ani obecne po audytach przeprowadzonych w ministerstwach nie formułowało na podstawie dokumentu żadnych zarzutów wobec nas.

Autorzy artykułu swobodnie i wybiórczo posługują się przytoczonymi w raporcie opiniami pojedynczych osób. Bez żadnej weryfikacji przedstawiają je jako fakty, nigdy też nie kontaktowali się z nami i z jakimikolwiek pytaniami o wyjaśnienia. Naruszając wymóg rzetelności dziennikarskiej, mieszają opinie z faktami, mylą dane, dokumenty i przepisy, formułują zarzuty bez pokrycia, nie sprawdzają dokumentów, pomijając wszystko to, co nie pasuje do postawionej z góry tezy. W efekcie tekst pełen jest skrajnych zarzutów bez argumentacji, rażących błędów i zwykłych przeinaczeń. Do kluczowych odnosimy się szczegółowo w dalszej części stanowiska.

Pierwszym kluczowym przekłamaniem artykułu jest teza o upadku (“fiasku”) realizowanego w latach 2012 – 2015 przez Centralny Ośrodek Informatyki programu pl.ID. Jest to teza o tle zdumiewająca, że WSZYSTKIE postawione przed COI zadania w projekcie zostały w 100% zrealizowane i to nie na papierze, ale w sposób faktyczny. Zmodernizowane centra serwerowe i System Rejestrów Państwowych od 1 marca 2015 roku realnie działają, rejestrując ok. 2 milionów spraw obywatelskich dziennie. Wszystkie zadania COI zostały wykonane zgodnie z umową i Program pl.ID został w całości przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odebrany. Co ważne odbiorów dokonywano za kadencji innego ministra i innego wiceministra niż opisywani w artykule. Produkty COI realnie pracują, spełniają swoja rolę w państwie i są rozwijane przez obecne kierownictwo Ministerstwa Cyfryzacji oraz samego COI.

Drugie fundamentalne przekłamanie tekstu dotyczy rzekomych zarzutów o naruszenie prawa. Nie prawdą jest też, że przywoływany w tekście protokół CBA wskazuje 7 naruszeń prawa. W ww. dokumencie stwierdzono jedynie 7 uchybień o charakterze czysto proceduralnym, stanowiących uchybienia przy realizacji projektu. Należy podkreślić, że dotyczyły one już w momencie formułowania czasu przeszłego po zakończeniu projektu powodzeniem. Nie mają one – co sugerują autorzy - znamiona jakichkolwiek zarzutów o charakterze prawnym czy karnym. W sprawie tej nie toczy się także żadne śledztwo ani postępowanie. Na podstawie kontroli nie sformułowano wobec nikogo nawet zarzutów o charakterze dyscyplinarnym.

Trzecie podstawowe przekłamanie polega na bezpodstawnym połączeniu raportu kontroli CBA z kwestią certyfikacji wydatkowania środków przez Unię Europejską. Kontrola CBA nie dotyczyła tego zagadnienia. Natomiast zgłoszenie projektu jako “niefunkcjonującego” nie jest w żaden sposób związane z zakresem realizowanym przez COI. Dotyczy to kwestii braku wdrożenia elektronicznego dowodu osobistego, co należało do pierwotnego zakresu projektu zgłoszonego w Unii Europejskiej. Projekt pl.ID w momencie, gdy przekazano go COI, nie obejmował już elektronicznego dowodu osobistego. Decyzja o wyłączeniu tego elementu zapadła 21 marca 2012 roku, i podjął ją Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji w odpowiedzi na wspólną propozycję ówczesnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

W związku z powyższym zwrócimy się do redakcji Wprost z żądaniem sprostowania. W tej chwili prowadzimy także analizę prawną pod kątem skierowana pozwu przeciwko wydawcy tygodnika WPROST.

Nikodem Bończa Tomaszewski

Rafał Magryś

12345
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.