PÓŁ PORCJI MAZURKA. Tomasz Zimoch chce zostać bohaterem. Polskie Radio postanowiło mu w tym pomóc i nie wysyła go na Euro i na igrzyska

Fot. Polskie Radio24
Fot. Polskie Radio24

Panie Tomku, pan przez chwilę próbował ogarnąć co mówi? Nie żądam, by czytał pan książki, zwłaszcza historyczne, ale przez zwykłą ludzkość przyzwoitość mógłby pan pomyśleć o ofiarach stanu wojennego. Widzi pan gdzieś analogię, jakieś tysiące więzionych przez kaczystowską dyktaturę? A jeśli tak, to co pan jeszcze robi w służącym jej reżimowym radiu, czemu nie odejdzie z godnością?!

A na koniec drobna uwaga. Otóż nie słucham relacji sportowych w radiu, ale przecież Tomasza Zimocha znam i lubię – czyli jestem jak większość Polaków. Mało tego, zrobiłem z nim swego czasu naprawdę fajny wywiad i rozstawaliśmy się chyba w jak najlepszych stosunkach. Już wtedy znałem jego poglądy polityczne, ale mnie to w najmniejszym stopniu nie przeszkadzało, w końcu kochamy go za rokokowe konstrukcje zdań, absurdalne porównania i południowoamerykańskie szaleństwo w głosie, a nie za analizy polityczne. Żal, że postawił na te ostatnie.

Jak wiadomo każda rewolucja musi mieć swego bohatera, swą ofiarę. Rewolucja pisowska ma arabskie konie i Zimocha. Nie wiem co śmieszniejsze.


Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet 2 książek: „Media. Stan dziś i droga naprawy”. W kolekcji: „Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce” oraz „Resortowe dzieci. Media (tom 1)”.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.