Piotr Gursztyn we "wSieci": "W naszej debacie publicznej dominowały środowiska, które historii nie lubią". Wywiad z nowym dyrektorem TVP Historia

fot. wPolityce.pl/wSieci/YouTube
fot. wPolityce.pl/wSieci/YouTube

W naszej debacie publicznej dominowały środowiska, które historii nie lubią. Uważają, że ona jest obciążeniem

– mówi Piotr Gursztyn w rozmowie Ryszardem Makowskim w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.

Gursztyn został szefem kanału TVP Historia i pierwszym krokiem, który podjął po objęciu stanowiska, było przywrócenie do emisji zakazanych za poprzedniej władzy filmów. Cykl nazywa się „półkowniki”, a pierwszym wyemitowanym filmem był „Towarzysz generał”.

Gdy poszła wieść, że zostanę dyrektorem TVP Historia, zostałem zasypany, głównie drogą internetową, pytaniami właśnie o to, czy dopuszczę na antenę ten film. Można powiedzieć, że to na życzenie publiczności. Zresztą oglądalność była dwukrotnie wyższa niż średnia w TVP Historia

– mówi Gursztyn.

Zmiana szefostwa stacji nie oznacza, że kanał będzie miał dużo więcej pieniędzy na produkcję. Dlatego, jak tłumaczy Gursztyn, na filmy wyprodukowane przez TVP Historia jeszcze będziemy musieli zaczekać.

Nasze środki finansowe są ograniczone. Robiąc film w miarę współczesny, można skorzystać z gotowych materiałów, opatrzyć je komentarzem, ale gdy chce się zrobić film z odległych epok, wymaga to już zaangażowania większych środków. Ujmijmy to tak: jeśli nadal będę dyrektorem i nastąpi zmiana finansowania mediów publicznych, wtedy będę zabiegał o jak największą produkcję własną

– tłumaczy.

Ważną rolę w ramówce stacji spełniać będzie publicystyka.

Mam zamiar zapraszać historyków i publicystów, żeby dyskutowali na te najbardziej zapalne tematy z naszej historii. Największe emocje budzą zagadnienia XX-wieczne. W tym roku przypada kilka ważnych rocznic i muszą się one znaleźć na naszej antenie

– mówi Gursztyn.

Gursztyn uważa polską historię za główne spoiwo polskiej wspólnoty narodowej.

Mam taką osobistą teorię, że jeśli chodzi o Polaków jako wspólnotę narodową, to historia jest dla nas głównym spoiwem. U Amerykanów to konstytucja, gdzie indziej — obyczaj, kultura, folklor, a u nas ważna jest historia. Już sam fakt, że się o nią — czasem niezwykle zacięcie — kłócimy, potwierdza jej znaczenie w naszym życiu

– tłumaczy.

Cały wywiad z Piotrem Gursztynem można przeczytać w nowym numerze tygodnika „wSieci”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.