Dyrektor TVP2: Chcę być siłą sprawczą przebudowy Polski, pozostawić po sobie coś pozytywnego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Już na wiosnę w TVP2 zobaczymy duże zmiany. Maciej Chmiel, dyrektor programowy telewizyjnej Dwójki, zapowiedział powrót na antenę programu rozrywkowego „Kocham Cię Polsko!”. Chciałby też powrotu kultowej „Sondy” i „Wielkiej Gry”. Myśli również o produkcji seriali historycznych.

Mam kilka projektów seriali historycznych, które pokazywałyby złoty wiek historii Polski. To mógłby być nasz towar eksportowy

—mówi Maciej Chmiel w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Szef telewizyjnej Dwójki podkreśla, że przykład innych krajów pokazuje jak wielki potencjał tkwi w produkcjach telewizyjnych, które są kombinacją tematów lokalnych z przesłaniem uniwersalnym. Wskazuje na przykład produkcji latynoamerykańskich, tureckich i fenomen BBC.

Maciej Chmiel przyznaje, że stawia sobie wysoko poprzeczkę i chce telewizyjnej rozrywki na jak najwyższym poziomie.

(…) chodzi o zapewnienie wysokiej jakości programów. Jeśli mamy wprowadzać coś nowego, niech to będzie na poziomie.(…) Chcę pokazać, że mamy coś własnego, odrębnego, unikalnego na skalę światową

—mówi i zdradza, że pomysł powrotu „Sondy” na antenę TVP2 spotkał się z bardzo dużym i pozytywnym odzewem.

Tematy w „Sandzie 2” - co to jest bionika, wyprawy w kosmos czy drążenie w głąb skorupy Ziemi - opowiemy odwołując się zawsze do tego, jak ten problem przedstawiali panowie Kurek i Kamiński 35 lat temu. Przy czym prowadzący zaznaczy, gdzie jesteśmy teraz i na ile ich przewidywania były trafne. (…) Myślę, że jest zapotrzebowanie na to, by telewizja rozmawiała z nami o rzeczach ważnych. Rozmowa o kondycji rodzaju ludzkiego, o tym, gdzie jesteśmy, jeśli chodzi o odkrycia i wynalazki, i dokąd zmierzamy

—wyjaśniał Maciej Chmiel.

Dyrektor TVP2 wyjaśnił też dlaczego postanowił dołączyć do grupy Jacka Kurskiego, zmieniającej telewizja publiczną.

Trudno traktować ostatnie zmiany w Polsce w sposób jednorodny. Ludzie z bardzo rożnych środowisk, z bardzo różnym życiorysem, dołączyli do tego projektu, bo widzą konieczność zmian. Pozostawanie w bezruchu bardzo nie służyło Polsce. Chcę być siłą sprawczą tej przebudowy, pozostawić po sobie coś pozytywnego

—zaznaczył Maciej Chmiel.

ann/”Dziennik Gazeta Prawna”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych