Z powodu wyjątkowo agresywnych treści propagujących przemoc, sprzecznych z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, etnicznej i wyznaniowej, zamykamy możliwość komentowania pod naszymi tekstami o uchodźcach -

• tej treści komunikat zamieściła dziś na swoich stronach internetowych „Gazeta Wyborcza”.

Z kolei w wydaniu drukowanym wicenaczelny dziennika Jacek Kurski tak pisze o sprawie:

Praktyka jest bolesna. „Wyborcza” musiała zamknąć forum pod tekstami o dramacie uciekinierów przemierzających Europę, bo zmieniło się ono w ksenofobiczny bluzg, moralny szalet dla ludzi, którzy jeszcze dziś tchórzliwie ukrywają swe nazwisko, ale - jeśli tak dalej pójdzie - niebawem nie będą się wstydzić swego rasizmu. Być może niebawem wzorem węgierskich narodowców będą imigrantów obrzucać butelkami.

Tytuł komentarza Kurskiego to „WSTYD” - tak właśnie pisane, dużymi literami.

Czy jednak właściwy tytuł nie powinien brzmieć: „KLĘSKA”?

Oto szalona lewica, ze względów ideologicznych radośnie przyjmująca wizję dobicia starej Europy nową wędrówką ludów, nakręca spiralę imigracji, nawet nie udając, że chce imigrację choćby kontrolować.

Ale jej apele trafiają w próżnię. Nawet internauci wychowani przez gazetę Michnika szalony projekt odrzucają. Bo przecież trudno przypuszczać, że wstrętne komentarze są wyłącznie produktem internautów-imigrantów, nagle zalewających strony „GW”.

Sytuacja jest o tyle paradoksalna, że „Wyborcza” chce jednocześnie „debatować” o imigracji. Jeszcze raz Kurski:

Od dziś publikujemy cykl tekstów, w których nie będziemy ukrywać problemów i niebezpieczeństw ani przemilczać lęków i obaw. Obnażymy fałszywe mity.

Chcemy rozpocząć w Polsce narodową debatę o uchodźcach, czyli o nas samych.

Czytelników „GW” czeka nas więc klasyczna debata w stylu Czerskiej - debata odgórna, sterowana. Na forum - cisza. Zapewne nie ze względu na styl wpisów, bo od zawsze bywał dyskusyjny, a rzadko redakcji przeszkadzał, ale ze względu na wektor, na nastroje i poglądy.

Kleb