Hanna Lis, prowadząca w TVP Info rozmowy z politykami, nie popisała się dziś kompetencjami. Ani jasnością terminologiczną.
W rozmowie z Romanem Giertychem (prawda, że gość stosowny do schyłku III RP?) postawiła takie oto, błędne pytania:
Wyraźnie zaznacza się ten taki polski dwugłos w sprawie Ukrainy. Rząd mówi, że format norymberski jest absolutnie dla nas satysfakcjonujący. W październiku ubiegłego roku pan minister [Schetyna?] mówił wyraźnie, że ten format norymberski się wyczerpał, że należałoby jednak poszukać innego rozwiązania.
Powinno oczywiście być: format normandzki
Kolejne pytanie i kolejny błąd:
Premier Ewa Kopacz od blisko miesiąca próbuje gdzieś tam nakłonić prezydenta Andrzeja Dudę, żeby zwołał Radę Gabinetową, dzisiaj apel o to, żeby zwołać posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Czy ta sprawa zasługuje na posiedzenie Biura Bezpieczeństwa Narodowego?
Powinno być: Radę Bezpieczeństwa Narodowego. BBN to stała instytucja podległa prezydentowi, powołana do monitorowania kwestii bezpieczeństwa państwa. RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa.
Link do rozmowy na stronach TVP - tu.
Sil
Prawda o mediach w bestsellerowej książce:„Resortowe dzieci. Media (tom 1)”.
Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/263442-hanna-lis-wymyslila-format-norymberski-i-chciala-zwolac-posiedzenie-biura-bezpieczenstwa-narodowego