W popularnym serialu „Ranczo” widzowie śledzą kampanię wyborcza przed wyborami wójta gminy Wilkowyje. O stanowisko walczą właścicielka sklepu spożywczego Krystyna Więcławska oraz sekretarz gminy Fabian Duda.
Niby nic takiego, fikcyjny scenariusz o nieistniejących bohaterach. A jednak serial wywołał zamieszanie. 24 maja, w czasie II tury wyborów prezydenckich i w czasie trwania przedłużonej do 22.30 ciszy wyborczej, na ekranach telewizorów pojawił się wielki baner z napisem „Głosuj na Dudę”.
Transparent „Głosuj na Dudę” ciągnięty przez motolotnię pojawiał się w serialu „Ranczo” kilka razy. Widzowie zobaczyli też hasło „Duda najlepszym kandydatem”, umieszczone na płocie we wsi. Wyborczy odcinek „Rancza” został wyemitowany w niedzielę tuż po godz. 21, w miejsce wieczoru wyborczego. Wszystkiemu winna jest przedłużona cisza wyborcza.
Jeden z widzów zadzwonił po obejrzeniu serialu na numer alarmowy. Prowadzimy postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia, dotyczącego złamania ciszy wyborczej
—mówił „Gazecie Wrocławskiej” Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
O tym, czy telewizja złamała ciszę wyborczą zadecyduje sąd, jeżeli otrzyma takie zgłoszenie
—wyjaśniała Małgorzata Brach z wrocławskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej.
Fikcyjnego bohatera i zwycięzcę wyborów prezydenckich nie łączą żadne powiązania. Czy więc na tej podstawie można stawiać zarzuty o naruszenie ciszy wyborczej? Film był wyemitowany po zamknięciu lokali wyborczych. Po godzinie 21 głos oddać można było tylko w lokalu wyborczym we wsi Kowale (woj. śląskie).
ann/gazetawroclawska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/245971-absurd-policja-bada-czy-serial-ranczo-zlamal-cisze-wyborcza